Informację tę podało Radio Cadena Ser.
Historyczna kara
Hiszpańskie stowarzyszenie ochrony konsumentów Facua określiło tę karę jako “historyczną”. Rubén Sánchez, sekretarz generalny organizacji, zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami, że konieczne jest “położenie kresu oszustwom i nielegalnym praktykom”.
Znacząca decyzja
Rubén Sánchez wyraził zadowolenie z wysokości kary, co po raz pierwszy w historii organizacji spotkało się z takim uznaniem. Informacje o karze pojawiły się w mediach w całej Europie, jednak nie podano, ile zapłaci każda z linii osobno.
Europejskie Stowarzyszenie Konsumentów (BEUC), zrzeszające 45 podmiotów z 31 krajów, uznało decyzję rządu w Madrycie za “silny i mile widziany sygnał”. Agustín Reyna z BEUC podkreślił konieczność zakończenia nieuczciwej polityki dotyczącej bagażu podręcznego. BEUC postuluje wprowadzenie jednolitych standardów dotyczących bagażu podręcznego w całej Unii Europejskiej.
Krytyka i konsekwencje
Decyzja rządu spotkała się z krytyką hiszpańskiego stowarzyszenia linii lotniczych (ALA), które uważa, że zakaz pobierania opłat za bagaż podręczny zaszkodzi konsumentom. Argumentują oni, że ograniczenia te mogą utrudnić życie pasażerom, którzy nie przewożą bagażu podręcznego.
Dodatkowo, według dziennika “Tagesschau” restrykcyjne przepisy dotyczące bagażu podręcznego naruszają hiszpańskie prawo. Uznano, że linie lotnicze informowały o cenach biletów bez uwzględnienia dodatkowych kosztów, co wprowadzało klientów w błąd.
Działania i przepisy
Generalna Dyrekcja ds. Konsumentów w Hiszpanii przeanalizowała skargi klientów w 2023 roku i odkryła, że linie lotnicze korzystają z nieprzejrzystych praktyk, takich jak ukryte opłaty, co prowadziło do wzrostu kosztów biletu. Ponadto, nielegalne okazały się dopłaty za rezerwację miejsc dla osób towarzyszących, zwłaszcza niepełnoletnich, oraz wymóg płatności wyłącznie kartą.
Co do zasady, ALA ma możliwość odwołania się od decyzji rządu i podjęcia kroków prawnych.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.