W sześciu rozdziałach znajdziemy szczegółowe opisy na temat ochrony organizmu, orientacji w terenie, typach lasów i drzew, a także leśnych zwierząt.
“Niezwykle oryginalna książka, łącząca elementy poradnika i przewodnika po lesie. Poprzez umiejętne połączenie wielu stylów, tworzy ciekawy zbiór wskazówek, przemyśleń i obserwacji zebranych od sześciu autorów – miłośników survivalu i bushcraftu, którzy dzielą się swoją wiedzą teoretyczną i praktyczną”
– tak reklamują przewodnik Lasy Państwowe.
Przewodnik zawiera również praktyczne wskazówki dotyczące leśnego savoir-vivre, zwracając uwagę na zagrożenia, jakie leśny survival niesie ze sobą zarówno dla lasu, jak i dla człowieka. Najdłuższy rozdział, liczący prawie 90 stron, poświęcony jest wyłącznie wiedzy o survivalu, oferując czytelnikom szczegółowe instrukcje i porady. Są też informacje o leśnych zwierzętach, zaznaczaniu swojej obecności w lesie, czy instrukcje wyciągania kleszczy. Znajdziemy też coś o grzybach, leśnych superfoodsach, porach roku, pożarach w lesie czy dostępie do wody. W zasadzie wiele z porad przyda się na co dzień, zwłaszcza w okresie letnim, w którym jesteśmy częściej na zewnątrz. Jest to obowiązkowa pozycja dla każdego.
Co istotne, dla czytelnika, publikację można pobrać zarówno w formacie PDF, jak i w wygodnej wersji na czytniki. To zdecydowanie ułatwia korzystanie z poradnika w terenie. Dzięki temu każdy miłośnik outdooru może mieć dostęp do cennych informacji na wyciągnięcie ręki.
Poradnik “Leśny survival” pobierzecie tutaj. Jest to dobre narzędzie dla osób pragnących zgłębić tajniki przetrwania w dzikiej przyrodzie, niezależnie od poziomu zaawansowania użytkownika. Lasy Państwowe zadbały, aby książka była nie tylko bogata w wiedzę, ale również łatwa w użyciu, co czyni ją nieocenionym wsparciem dla każdego, kto chce spędzać czas na łonie natury w bezpieczny i odpowiedzialny sposób.
Z survivalem bywa jak z lasem. Wszyscy sądzą, że świetnie wiedzą, czym jest las; podobnie sądzą na temat survivalu. Również ja, kiedy piszę te słowa, staram się zrobić takie wrażenie– bo w survivalu najlepiej byłoby wiedzieć wszystko i umiećwszystko. Bo to biologia i geografia, medycyna i psychologia, fizyka oraz chemia. Materiałoznawstwo, meteorologia, ratownictwo, fizjologia, terenoznawstwo… Niby wszystkiego po trochu uczyłem się w szkole, a tymczasem nieustannie dowiaduję się mnóstwa nowych rzeczy. Czasem nieźle mnie one zaskakują
-KRISEK Z DZICZY o wiedzy survivalowej, fragment publikacji Leśny Survival.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.