Plecak w plener
BP24 to zgrabny, jednodniowy plecak wycieczkowy stworzony z myślą o przenoszeniu optyki wraz z pozostałym niezbędnym wyposażeniem. Był tworzony tak, żeby sprostać idealnie działaniom terenowym. Użyte materiały sprawiają, że jest mocny, ale nacisk położono też na cichość. Tak, podczas podglądania przyrody ważne jest zachowanie ciszy. Nie ma nic gorszego niż spłoszona sarna, gdy stuknął nam nap, urwaliśmy rzep czy materiał plecaka zaczął szeleścić. Tu wszelkie tego typu problemy wyeliminowano.
Wnętrze
A więc mamy cichy materiał i plecak stworzony do odkrywania natury. Ale co on kryje w środku? Do dyspozycji jest obszerna komora główna z dostępem z dwóch kierunków. Cały przód plecaka jest odpinany na zamek YKK, co gwarantuje jakość i niezawodność. W komorze głównej pomieścimy niezbędne rzeczy, takie jak ubrania, zestaw do czyszczenia optyki czy dużą lunetę. Do wnętrza można też dostać się przez klapę zamykaną na zamek.
Pod kapturem kryje się specjalnie wyściełana miękka kieszeń na lornetkę. Ja szczególnie chętnie wykorzystuję ją do przenoszenia obiektywów: miękki materiał zabezpiecza delikatne rzeczy przed porysowaniem. Tę kieszeń możemy również odpiąć i dostajemy się do komory głównej.
We wnętrzu na odpinanym froncie producent umieścił dwie płaskie kieszenie do segregacji bagażu. Wygodne rozwiązanie by zachować porządek w plecaku. Dodatkowo po bokach mamy kieszenie zapinane na zamek. Jedna jest mniejsza, idealna na mapę, druga, nieco większa, zmieści poważniejsze graty. Wejdzie tam na upartego manierka, chociaż tu akurat na nią bardziej przydałaby się klasyczna kieszeń elastyczna z boku plecaka. Ale, jak to mówią, nie można mieć wszystkiego.
Jak optyka i podglądanie świata, to też statyw. W BP24 Swarovski rozwiązał problem przenoszenia trójnogu, wyposażając plecak w kilka punktów montażowych do troków. Regulowane taśmy z metalowymi zaczepami sprawdzają się wyśmienicie, są proste i niezawodne. Za ich pomocą można zamontować statyw z boku lub na froncie plecaka, oczywiście można nimi przytroczyć inny ekwipunek: karimatę czy po prostu kurtkę.
Do przenoszenia podręcznych rzeczy na pasie biodrowym jest mała kieszonka zapinana na zamek, w sam raz na scyzoryk, zapalniczkę i tym podobne drobiazgi.
Dla użytkowników optyki Swarovskiego na szelkach są troczki, którymi możemy podwiesić lornetkę. To wygodne rozwiązanie, bo znacząco odciąża nam kark. Natomiast jeśli nie jesteś posiadaczem lornetki Swarovskiego, to przy małym kombinowaniu też możesz zawiesić swoją lornetkę.
Podsumowanie
Można by powiedzieć, że BP 24 to plecak idealny, ale zawsze jakaś wada się znajdzie. Dla mnie jest nią system nośny – jest świetny, ale z powodu braku regulacji przy wzroście 190 cm jest średnio, bo pas biodrowy wypada zbyt wysoko. Szkoda, że producent nie przewidział albo regulacji, albo dwóch rozmiarów pleców. Natomiast jeśli macie do 185 cm wzrostu, to system nośny Deuter Alpine odciąży Wam plecy i będziecie naprawdę zadowoleni.
Na koniec dane techniczne:
- pojemność: 24 litry – ale bardzo pojemne
- materiał: wysokiej jakości trwały poliester z recyklingu bez PFC
- wymiary: 58 cm x 30 cm x 26 cm – na upartego wejdzie w podręczny bagaż 😉
- waga: zaledwie 1,2 kg
- kolor: zielony
Podsumowując plecak Swarovski bp 24 to super opcja jeśli zależy Ci na uniwersalnym i wygodnym plecaku do podglądania przyrody i innych aktywności outdoorowych. Dużym atutem przy obserwacji zwierząt jest „cichy” materiał. Mnie osobiście przypadł do gustu również przez kieszenie i przegródki, które umożliwiają posegregowanie towaru. A plecak pomieści naprawdę sporo, bo niby ma tylko 24 litry, a jest większy od niejednej 30 😉
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.