Co powinniśmy wiedzieć o EES?
Entry/Exit System (EES) to automatyczny system informatyczny, który zastępuje tradycyjne stemplowanie paszportów. Jego głównym celem jest cyfrowa rejestracja wszystkich wjazdów i wyjazdów obywateli państw trzecich do strefy Schengen. System gromadzi dane biometryczne – odciski palców i zdjęcia twarzy – oraz informacje o dokumentach podróży i miejscach przekraczania granicy. EES obejmuje podróżnych z krajów spoza UE, w tym Brytyjczyków, Amerykanów czy Kanadyjczyków, którzy odwiedzają Europę bez wizy. Obywatele państw członkowskich UE, w tym Polacy, nie podlegają rejestracji biometrycznej, jednak bezpośrednio odczują konsekwencje wprowadzenia systemu.
Jak działa ten system w praktyce?
Na przejściach granicznych podróżni z państw spoza UE przechodzić będą całkiem nową procedurę. Przy pierwszym wjeździe skanowane są odciski palców czterech palców oraz wykonywane jest zdjęcie twarzy. Dane te zapisywane są w centralnej bazie i ważne przez trzy lata. Podczas kolejnych przekroczeń granicy system automatycznie weryfikuje tożsamość na podstawie biometrii. Proces eliminuje konieczność stemplowania paszportów i pozwala na precyzyjne monitorowanie przestrzegania 90-dniowego limitu pobytu w ciągu 180 dni. System automatycznie oblicza pozostały dozwolony czas pobytu, minimalizując ryzyko niezamierzonego przekroczenia wizy.
Jak EES wpłynie na Polaków i polską turystykę?
Dla polskich podróżnych kluczowe znaczenie mają dwie kwestie: wydłużone kolejki na granicach i wpływ na turystykę przyjazdową. W początkowej fazie wdrażania należy spodziewać się znaczących opóźnień na przejściach granicznych, szczególnie w portach lotniczych i na przejściach lądowych z krajami spoza Schengen. Pierwsze rejestracje biometryczne mogą wydłużać czas odprawy nawet o kilka minut na osobę, co teraz tuż po szczycie sezonu przełoży się na całkiem spore kolejki.
Polski sektor turystyczny może natomiast odczuć wprowadzenie EES w postaci spadku liczby gości z Wielkiej Brytanii, USA czy innych krajów trzecich, dla których dodatkowe formalności mogą być zniechęcające. System powinien jednak poprawić bezpieczeństwo w krajach UE i na dłuższą metę znacznie usprawnić kontrole graniczne.
Jeżeli planujecie podróże poza strefę Schengen, niezależenie czy będzie to city break w Londynie czy jesienny urlopy w Turcji – powinniście, przynajmniej w tych pierwszych tygodniach uwzględnić dodatkowy czas na odprawę graniczną.
Grafika: Pixabay, Ralphs_Photos
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.