Police Hall of Fame zostało założone w 1960 roku i było pierwszym pomnikiem w Stanach Zjednoczonych poświęconym funkcjonariuszom, którzy zginęli na służbie. W muzeum zgromadzono blisko 11.000 artefaktów. Celem jego działalności jest edukowanie społeczeństwa na temat historii i obecnych trendów w amerykańskim systemie egzekwowania prawa. Są tutaj prowadzone między innymi lekcje dla dzieci i młodzieży, na których mogą się oni dowiedzieć o bezpieczeństwie, kryminalistyce, prawie i wielu innych rzeczach związanych z działalnością policji.
Najważniejszym miejscem w muzeum jest pomnik w kształcie rotundy, na którym wymienione zostały nazwiska 11.500 funkcjonariuszy, którzy zginęli podczas wykonywania obowiązków służbowych. Ich nazwiska są trwale wyryte na marmurowych ścianach. Dodawane są raz w roku przed Dniem Pamięci Funkcjonariuszy Organów Ścigania.
W muzeum jest rokrocznie organizowany tydzień Policji, podczas którego przyjeżdżają tutaj tysiące policjantów z całego kraju, aby oddać cześć swoim zmarłym kolegom. Nabożeństwo organizowane w muzeum przypomina, że co 57 godzin w Stanach Zjednoczonych ginie Policjant.
W Police Hall of Fame można oglądnąć wozy policyjne z różnych lat, zrobić sobie zdjęcie w celi więziennej, czy na replice krzesła elektrycznego. Jest tutaj wystawa broni, sprzętu i narzędzi, które na co dzień ułatwiają prace funkcjonariuszom policji w USA.
Najfajniejszym miejscem w muzeum był jednak symulator (za który trzeba dodatkowo zapłacić), na którym można było przejść szkolenie z zakresu bezpieczeństwa oraz ochrony osobistej. Całość odbywa się w zamkniętym pomieszczeniu, w którym na ekranie wyświetlana jest losowa sytuacja, w której uczestnik szkolenia sam musi ocenić jak się zachować, czy musi użyć broni, czy może da się problem rozwiązać słownie. Szkolenie odbywa się pod okiem funkcjonariusza policji, który ma możliwość za pomocą aplikacji w komputerze doprowadzić do eskalacji problemu lub jego zakończenia. Na koniec cała sytuacja jest omawiana, możemy się dowiedzieć między innymi, czy prawidłowo zareagowaliśmy, lub czy mogliśmy się zachować inaczej. Jest to o tyle ciekawe, że w trakcie tej lekcji zobaczyłem na własne oczy, jak wiele może być sytuacji potencjalnie niebezpiecznych, w których policjant ma możliwość, a nawet powinien wyciągnąć broń i jej użyć. W pomieszczeniu są kamery, które rejestrują nasze zachowanie i pozwalają pomóc szkolącemu nas ocenić. Niesamowite doświadczenie!
Będąc w Police Hall of Fame napotkaliśmy jeszcze jedną ciekawą rzecz. W muzeum było sporo policjantów z psami. A że kochamy psy, to musieliśmy któregoś pogłaskać. Okazało się, że funkcjonariusze zabierają psy ze schroniska i uczą ich zachowania z człowiekiem. Szkolą jak chodzić, jak wykonywać proste polecenia. Dzięki temu obywatel ma możliwość zabrania do domu pupila, który nie będzie stwarzał zagrożenia i został już wytrenowany do życia z człowiekiem. Świetna sprawa.
Przy muzeum znajduje się również strzelnica, z której mogą skorzystać obywatele USA, ale również turyści chcący spróbować postrzelać. Aby do niej wejść, wystarczy posiadać przy sobie paszport.
Wizyta w tym miejscu nie zajmie wam wiele czasu. Z symulatorem obeszliśmy je w mniej niż 3 godziny, ale naprawdę było warto. I choć to miejsce istnieje już ponad 60 lat i wielokrotnie je mijałem, to uważam, że zdecydowanie za późno zdecydowałem się na wizytę.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.