Ryanair, czyli jeden z ulubionych przewoźników polskich turystów, idzie za potrzebą i rozszerza swoją ofertę w naszym kraju. Latem zaproponuje on Polakom aż 24 nowe trasy takie jak Dubrownik czy Walencja. Dodatkowe loty będą się odbywać nie tylko z Krakowa, Katowic czy Warszawy ale zyskają także aeroporty w Rzeszowie (o czym już pisaliśmy), Olsztynie, czy Bydgoszczy. Poza wspomnianymi już miejscami polecimy z Polski do tak ciekawych miejsc jak Malta, Rijeka, Malaga czy hiszpańskie Alicante. Szykują się także przeloty do dużych europejskich miast jak Dusseldorf, Bruksela czy Birmingham.

Latem linie lotnicze Ryanair będą obsługiwać 304 trasy wiodące z Polski. Przewoźnik planuje przewiezienie co najmniej 18,5 miliona pasażerów. Zamierza też zbazować na krajowych lotniskach 44 samoloty, dzięki czemu będzie mógł zwiększyć częstotliwość niektórych lotów. Jak powiedział Michael O’Leary (CEO Ryanaira) – „Ten rok powinien się stać rokiem konkurencyjności i wzrostu w Polsce”.

Dalszy wzrost ilości lotów (i co za tym idzie komfortu pasażerów) może okazać się jednak trudny. Ryanair skarży się na duże koszty kontroli ruchu lotniczego (ATC). Polska, jak powiedział O’Leary, jest tu niechlubnym liderem wzrostu cen. Ceny ATC wzrosły od 1 stycznia tego roku. Wyliczenia sugerują znaczny bo około 50-60 procentowy wzrost wydatków głównych przewoźników z Polski. Przekłada się to oczywiście na wzrost cen biletów co spowoduje, że mniej turystów z kraju między Odrą z Bugiem, będzie sobie mogło pozwolić na lot na zagraniczne wakacje.

Grafika: Pexels