W Antylopie byliśmy w 2018 roku, ale ten kanion składa się z kilku części i każda jest płatna. Obecnie za wejście trzeba zapłacić aż 80$ za osobę! Ale od początku.
Antylopa jest jedną z najbardziej popularnych, ale również najbardziej niesamowitych atrakcji w Stanach Zjednoczonych. Odwiedzają go tłumy turystów i w sezonie pomimo upału i wysokich cen biletów, żeby tam wejść, trzeba sobie zarezerwować bilet dużo wcześniej. Atrakcja ta leży na terenie rezerwatu Indian Navajo i dzieli się na dwie, a teraz właściwie już na trzy części (do każdej trzeba osobny bilet) – upper, lower, X canyon. Aby wejść do któregokolwiek kanionu, należy wykupić wcześniej bilet. Samochodem dowożą nas na miejsce i następnie z przewodnikiem udajemy się na zwiedzanie.
W 2018 roku można było jeszcze wykupić specjalny bilet foto, który kosztował 200$. Uprawniał nas do wniesienia statywu do kanionu, wędrowało się z przewodnikiem i niewielką grupą fotografów, którzy mieli okazję podziwiać kanion bez ludzi w środku. Przewodnik zatrzymywał grupy zwiedzające Antylopę, a my mieliśmy możliwość wykonania zdjęć. Coś pięknego, choć atrakcja kosztowała sporo. W 2022 roku już tych wycieczek nie oferowano, gdyż nastawieni na zysk Indianie szybko policzyli straty wywołane przez fotografów. W trakcie ich 3 godzinnej powolnej wycieczki, łatwiej i prościej jest wpuścić kilkadziesiąt grup w normalnej cenie i zarobić więcej.
W 2023 roku pojawiła się możliwość wycieczki fotograficznej w Kanionie Antylopy X. Nie byliśmy tam jeszcze, ale ze zdjęć wyglądało to równie dobrze. Zaryzykowałem i kupiłem bilet foto. Niestety tego dnia padał deszcz, światła prawie żadnego. Było nas tylko dwoje z aparatami, co dało pewien komfort fotografowania niemalże z każdej pozycji.
Kanion Antylopy X jest dużo mniejszy niż dolna i górna część, ale jest również fascynujący i robi tak samo dobre wrażenie. Brakowało trochę ciasnych przejść, których w górnym kanionie jest znacznie więcej. Tam również światło operuje inaczej, ale być może to efekt tego, że tym razem po prostu nie trafiliśmy z pogodą.
Wycieczka do Kanionu Antylopy jest jedną z droższych atrakcji, jakie mieliśmy na swojej trasie. Natomiast pomijając aspekt cenowy, na pewno warto wydać pieniądze i odwiedzić to miejsce, bo drugiego takiego na świecie nie znajdziecie. Trasę można zaplanować tak, żeby z samego rana zrobić Antylopę (przy dobrych wiatrach, po 2 godzinach można jechać dalej) i później pojechać do Monument Valley na drugą część dnia i zachód słońca, co zdecydowanie polecam (ale do tego parku jeszcze wrócę w innych historiach). Kilka kilometrów wcześniej jest jeszcze najsłynniejsza część rzeki Colorado, czyli Horseshoe Bend, miejsce gdzie rzeka zawija się w kształcie podkowy. Z góry tworzy niesamowity widok i to między innymi stąd jest najwięcej zdjęć rzeki w folderach czy przewodnikach (do tego też wrócę w przyszłości).
Kanion Antylopy leży tuż przy miejscowości Page. Tutaj też warto poświęcić trochę czasu. Miejscowość leży nad malowniczym jeziorem Lake Powell. Warto pożyczyć tutaj motorówkę, kajak czy skuter wodny i popływać obrzeżami aby zaglądnąć do wodnych kanionów szczelinowych. Nam niestety nigdy się to nie udało, ale wierzę, że jeszcze będzie na to czas. Co na obiad? Polecam restaurację Dam Bar & Grill, gdzie moim zdaniem serwują najlepszego steka jakiego jadłem kiedykolwiek w stanach zjednoczonych.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.