Spływ Pienińskim Przełomem (lub po prostu Spływ Dunajcem) to jedna z ulubionych atrakcji turystycznych dla wielu Polaków. W zeszłym roku tę zapierającą dech w piersiach trasę pokonało blisko 300 tysięcy ludzi, a obecny rok zapowiada się co najmniej równie dobrze. Sezon na spływ rusza 1 kwietnia i potrwa do 31 października, a wycieczki odbywają się codziennie za wyjątkiem Wielkanocy i Bożego Ciała. Na turystów czeka w tym roku 250 tratw, które kursować będą na dwóch trasach. Oba rejsy zaczynają się w Sromowcach (Wyżnych lub Niżnych), a kończą w Szczawnicy lub Krościenku i zapewniają spływającym zarówno emocje jak i niezapomniane widoki.

Będzie drożej, choć nie bardzo.

W tym roku, jak zapowiedziało Stowarzyszenie Flisaków Pienińskich, rejs Dunajcem będzie droższy niż w ubiegłym sezonie, jednak cena biletów wzrośnie jedynie o 6 złotych. Oznacza to odpowiednio 105 złotych (w tym 8 PLN za wstęp to Pienińskiego Parku Narodowego) w sezonie niskim i 115 (w tym ponownie 8 PLN na PPN) złotych w sezonie wysokim i w długie weekendy. Dla dzieci jest zniżka i zapłacą one odpowiednio 74 i 78 złotych (w obu przypadkach wliczony jest bilet do PPN, który kosztuje 4 złote).

Spływ Dunajcem

Spływ Przełomem Pienińskim jako atrakcja turystyczna organizowany jest od roku 1831. Trasa ta została upowszechniona Józefa Szalaya, wydawcę i niestrudzonego promotora Szczawnicy jako jednego z najpiękniejszych polskich uzdrowisk. Początkowo spływu dokonywano za pomocą dłubanek, obecnie używa się specjalnych traw, które są w stanie pomieścić do 12 pasażerów. Podróż trwa 2 godziny i 15 minut w wypadku krótszej trasy do Szczawnicy i 2g i 45min w wypadku kursu do Krościenka.

Grafika: Pexels, Eugene Laszczewski