Organizacje konsumenckie kontra lotniczy potentaci

Europejska Organizacja Konsumencka (Bureau Européen des Unions de Consommateurs, BEUC) oraz aż 12 z jej członków (Malta, Belgia, Polska, Holandia, Czechy, Cypr, Francja, Niemcy, Grecja, Hiszpania, Norwegia i Portugalia), zjednoczyły siły, by położyć kres występującej powszechnie praktyce dzięki, które  linie lotnicze naliczają dodatkowe opłaty za bagaż podręczny. Skarga, złożona do Unii Europejskiej, dotyczy również krajowych urzędów ochrony konkurencji i konsumentów.
Na celowniku znalazło się, aż siedmiu “tanich przewoźników”: Ryanair, EasyJet, Wizz Air, Vueling, Norwegian, Volotea i Transavia. Członkowie BEUC, zarzucają liniom, że te, reklamując niskie ceny biletów, zaskakują pasażerów obowiązkowymi dopłatami za bagaż podręczny, który powinien być wliczony w podstawową cenę.

Czy prawo stoi po stronie pasażerów?

Co istotne, argumenty organizacji konsumenckich mają solidne podstawy prawne. Już w 2014 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że przewóz bagażu podręcznego o „rozsądnych wymiarach” i spełniającego wymogi bezpieczeństwa nie powinien podlegać dodatkowej opłacie. Mimo to wielu przewoźników ignorowało to orzeczenie, wprowadzając restrykcyjne zasady.
Ponadto, jak wspominaliśmy w innym artykule, najnowsze wydarzenia wzmacniają pozycję konsumentów. Ledwie kilka tygodni temu sąd w Salamance nakazał Ryanairowi zwrócić pieniądze pasażerom, którym naliczono opłaty za zbyt duży bagaż. Natomiast w 2024 roku hiszpańska Organización de Consumidores y Usuarios (OCU), złożyła formalną skargę do tamtejszego Ministerstwa Praw Socjalnych i Konsumpcji, co zaowocowało nałożeniem kary w wysokości 179 milionów euro na pięć linii lotniczych za nadużycia związane z bagażem podręcznym.

Czego możemy oczekiwać jako pasażerowie?

Głównym celem skargi jest wymuszenie na liniach lotniczych przejrzystości cenowej i wliczania standardowego bagażu podręcznego w podstawową cenę biletu. Organizacje domagają się także ujednolicenia wymiarów bagażu podręcznego w całej UE, aby wyeliminować obecne niejasności i umożliwić konsumentom łatwe porównywanie ofert oraz podejmowanie świadomych decyzji zakupowych. To krok w kierunku przywrócenia uczciwości w sektorze lotniczym i zapewnienia, że obietnica taniego lotu faktycznie oznacza oszczędność, a nie pułapkę dodatkowych opłat.

Grafika: Pexels, SHOX Art