Ostatni tydzień to prawdziwa, choć nie pierwsza w tym roku, huśtawka pogody. Potężny niż zawisł nad całą Polską, co w najwyższych polskich górach oznacza spadki temperatur i opady śniegu (w rejonie Kasprowego Wierchu spadło około 30 centymetrów białego puchu). Ponowne ocieplenie, które właśnie się zaczęło, oznacza odwilż, a jak powszechnie wiadomo śnieg i roztopy to mieszanka wybuchowa. Dlatego też Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, które 28 kwietnia zawiesiło wydawanie codziennych komunikatów lawinowych, zostało zmuszone by ogłosić zagrożenie lawinowe pierwszego stopnia dla partii gór powyżej 1800 m n.p.m.
Pierwszy stopień zagrożenia lawinowego oznacza, że śnieg jest generalnie dobrze związany i stabilny. Lawina jest na ogół możliwe jedynie przy dużym obciążeniu dodatkowym w nielicznych miejscach na bardzo stromych lub ekstremalnych stokach. Należy uważać na skokach bardzo i ekstremalnie stromych oraz w miejscach ze świeżą pokrywą śnieżną.
Dodatkowo jak przekazali pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego w komunikacie turystycznym, warunki w górach są trudne, w wielu miejscach jest bardzo ślisko i łatwo jest o utratę równowagi, co może skończyć się tragicznie.
Jeżeli wybieracie się w najbliższym czasie w Tatry, pamiętajcie o tym, by zachować szczególną ostrożność i podejść do wyprawy z pełną świadomością swoich umiejętności. Nie powinniście także zapomnieć o zabraniu w góry odpowiedniego sprzętu, czyli raków, kasku oraz lawinowego ABC (detektor, łopatka, sonda) oraz naładowanego telefonu z aplikacją RATUNEK i najlepiej także pełnego powerbanku.
Grafika: Pexels, Kacper Wolski
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.