Słów kilka o HAMMER
Okazuje się, że mamy na polskim rynku firmę, która zajmuje się produkcją „mądrych gadżetów”. To znaczy zegarków i telefonów, jakby powiedział Starszy Człowiek, a po nowemu smartphone’ów i smartwatchów… HAMMER, to słowo, które w rodzimym języku oznacza młot, narzędzie, które rozwiązuje większość problemów i naprawia większość rzeczy 🙂 Jak poszukacie w Internecie, to okaże się, że firma ma bardzo widowiskową stronę, przejrzystą i miłą dla oka. Miałem nadzieję, że smartwatch, który będzie pod ich marką, czyli HAMMER Watch 2 Military Edition będzie podobny… Firma HAMMER działa na rynku od 2014 roku i miałem gdzieś z tyłu głowy słuszne skojarzenie z pancernymi telefonami. Tekst na stronie firmy daje nadzieję, że mamy do dyspozycji wytrzymały i przetestowany sprzęt. Na stronie można znaleźć sporo akcesoriów do telefonów i zegarków, co zapewne ułatwi życie użytkownikom. Firma prowadzi również skup swojego sprzętu, to znaczy telefonów nie starszych niż 7 lat. Można się do nich zgłosić, opisać stan urządzenia i dogadać się co do wyceny. Co ciekawe, można kupić części zamienne do telefonów i samemu dokonać naprawy, niespotykana rzecz. Nie wiem, co trzeba zrobić, żeby trzeba było naprawiać taki telefon, który jest przedstawiany, jako mocno odporny na psucie. Może kiedyś będzie okazja sprawdzić. Firma działa na rynku rodzimym, ale również za granicą. Jeśli ciekawią Was szczegóły, to zapraszam na stronę.
Pierwsze wrażenie
Wracając do siodła… znaczy smartwatcha 🙂 Zapakowany jest w gustowne, również pancerne, jak on, pudełko, nawiązujące kształtem do sześciokątnego logo marki. Pewnie przyda się na przechowywanie różnych rzeczy w domu. Na opakowaniu mamy szereg informacji o produkcie i całkiem ładną grafikę.
Co w środku? Ano sam zegarek, do niego zapasowy pasek, kabel do ładowania, instrukcję obsługi w formie papierowej. Nie ma tego dużo, ale z drugiej strony mamy same konkrety.
Pierwsze wrażenie, po wzięciu do ręki tego dość sporego zegarka, to zaskoczenie, że jest lekki. Bezel jest tytanowy, koperta jest wzmocniona włóknem szklanym, więc na plus, że nie będzie ciążył na ręce – waży 31,5 g. Silikonowy pasek jest miękki i sprawia wrażenie delikatnego. Otrzymałem model w wersji Military Edition, co znaczy, że pasek jest w kolorze zgniłej zieleni, nie jestem znawcą kolorów, bo od zawsze znam 3, więc taka moja definicja. Drugi pasek, materiałowy, jest bardziej zielony 🙂 i ma nieco inny sposób zapięcia na rękę. Jako że nie zwykłem odkrywać koła na nowo, to żeby zobrazować Wam jak wygląda montaż pasków pokażę foto Producenta, bo zrobili prezentację zegarka na stronie naprawdę dobrze.
Ode mnie zdjęcie spodu zegarka z widocznym montażem teleskopów paska, który został wymyślony na zasadzie działania zamka czterotaktowego broni długiej, fajne to.
Obsługa i funkcje HAMMER Watch 2 Military Edition
Żeby w pełni wykorzystać możliwości sprzętowe zegarka, należy sparować go z telefonem przez aplikację, którą należy zainstalować w tymże. Aplikacja szybko wyszukuje zegarek przez bluetooth i od razu szuka aktualizacji. Po spełnieniu warunków aktualizacji ma ona miejsce. Aplikacja daje nam sporo możliwości personalizacji urządzenia, oczywiście z wyborem tarcz włącznie. Domyślna tarcza, na przykład, ma na obwodzie aktywny kompas, plus szereg informacji jak ilość wykonanych kroków, wysokość nad pozom morza, spalone kalorie itp. W sumie, jak się nam nudzi, to sobie możemy poczytać zegarek… To, co od razu robi wrażenie, to wyświetlacz, w który zaopatrzono zegarek. 1,5 cala AMOLED i obraz żyleta. Wyraźny, fajny kontrast i wysycenie kolorów. Energię pozwala oszczędzać użyta technologia LTPO. Jasność opisywana na 600 nitów. Wyświetlacz stanowi również powierzchnię, dzięki której obsługujemy zegarek. Na początek, jeśli dłuższej przytrzymamy palcem główny ekran, mamy sytuację jak w smartphonie, kiedy chcemy zmienić coś na pulpicie, tu włączają nam się wcześniej używane tarcze i możemy wybrać coś z tego co już znamy.
Jeśli chcemy nową tarczę, musimy przejść do apki w telefonie i zainstalować chcianą. Dalej z obsługą 😉 Jeśli przesuniemy ekran z dołu do góry, to pokaże nam się 8 różnych ikonek ustawień. Ikona włączania trybu DND, Do Not Disturb – nie przeszkadzać znaczy –której używałem najczęściej z uwagi na awersje do pisków takich urządzeń jak telefony i zegarki 🙂 Jest tu też opcja włączenia trybu sen. Następnie AOD Always On Display włączający tryb wygaszacza po zadanym czasie nieużywania zegarka. Tryb ustawienia jasności auto lub ręczenie. Możliwość wybrania opcji podświetlania tarczy przy ruchu ręki jak przy sprawdzania godziny. Kolejny tryb, to tajna moc HAMMER Watch 2 Military Edition, czyli latarka z 4-rema trybami jasności światła i możliwością włączenia czerwonego światła. Następnie ikona zawiadywania dźwiękiem. Kolejna jest blokada wodna, którą wyłączamy przez przyciśniecie i przytrzymanie korony. Zegarek jest odporny na zanurzenie do 5 ATM. Ostatnia jest ikona poszukiwacza, to dla zapominalskich, żeby znaleźć sparowany z zegarkiem telefon. U góry tego ekranu mamy informacje o stanie baterii i ikonkę bluetooth, która podświetlona na niebiesko świadczy o połączeniu z telefonem.
Przesunięcie ekranu w dół daje nam podgląd na powiadomienia o wiadomościach, które przyszły na telefon. Ułatwieniem jest to, że powiadomienia pojawiają się z ikoną i nazwą aplikacji, jaka o nich informuje.
Przesunięcie ekranu w lewo daje znam kolejne informacje, ten sam efekt uzyskamy przekręcając w dół koronkę zegarka. Pierwszy jest ekran z tytułem „Sugestie”, tu widzimy wartości pulsu na przestrzeni godzin, wraz ze średnią wartością oraz ostatnio słuchanym utworem muzycznym i ikona Play, którą możemy utwór włączyć. Potem jest ekran nawigacji z aktywnym kompasem i naszą kropka na mapie Polski i wysokością nad poziom morza. Po niej mamy tarczę zegara z naniesionymi, aktualnymi 24 godzinami wraz z temperaturą i zachmurzeniem. Na koniec tarcza z grafiką i informacją godzinową o wschodzie i zachodzie słońca.
Ekrany pojawiające się po kolei w lewo od głównego
Przesunięcie ekranu w prawo lub ruch koronką w górę ukazuje kolejno ekrany aktywności, tu kroki, kalorie w czasie, dalej trzy ekrany na podstawie mierzenia w nocy jakości snu czyli „Gotowość” i „Wskaźniki zdrowia”. Tu od razu info, że raz przespałem noc z zegarkiem na ręce, z ciekawości, co tam się pokaże i do celów recenzji, bo nie lubię mieć nic na rękach jak śpię. Mimo rozmiarów zegarek nie przeszkadzał i nie był odczuwalny jako problem, używałem go z silikonowym paskiem. Ekran jakości snu i na koniec możliwość zmierzenia saturacji.
Ekrany pojawiające się po kolei w prawo od głównego
Nawigowanie menu przez przekręcanie korony odbywa się z mini wibracją, która w przyjemny sposób daje znać o przełączeniu kolejnego ekranu. Sama koronka jest również przyciskiem, którym wracamy do głównego menu, kiedy zajedziemy za głęboko w czeluści możliwości HAMMER Watch 2 Military Edition. Powyżej korony i poniżej mamy dwóch bliźniaków – przyciski mające również swoje funkcje.
Oba guziki mają jedną wspólna funkcję, tzn. jeśli przytrzymamy je dłużej, zegarek zawibruje i pokaże ekran, który można nazwać awaryjnym.
Można z jego poziomu włączyć dość głośny alarm albo wybrać wcześniej zdefiniowany w apce numer alarmowy. Dwuklik górnego „bliźniaka” włącza na skróty latarkę, którą możemy ustawić na 4 stopnie jasności białego światła lub czerwone o jednym poziomie. Latarka włącza się na zapamiętanym kolorze i trybie świecenia. Światło jest naprawdę dobre jak na taki mały emiter.
Światło białe oraz czerwone
Dolny guzik, jeśli potraktować go dwuklikiem, odpala światło w trybie migania, również w zapamiętanym ostatnio trybie światła. Nie znalazłem więcej funkcji dolnego guzika, za to górny robi jeszcze coś. Mianowicie odpala nam opcję włączenia dowolnej aktywności, którą chcemy uprawiać. Wierzcie mi, że lista aktywności zdefiniowanych przez producenta się nie kończy. Jeśli się zastanawiacie, czy są tam karate czy też kręgle, to tak, są 🙂 Co ciekawe zegarek sam mi wyłapał, że właśnie idę na spacer. Smartwatch włączył magiczny ekran z wszelakimi wskazaniami i właściwościami chodu, aż Człowiek szybciej idzie od razu 😉
Wciśnięcie korony z poziomu głównego ekranu włącza nam dostęp na skróty do części aplikacji i monitorów w postaci przesuwanego menu – listy z kolorowymi ikonami. Można tu odnaleźć między innymi raporty ćwiczeń, kompas, skrót do telefonu, kalkulator i kilka innych rzeczy, jak wyzwalacz migawki włączonego aparatu w telefonie na przykład 🙂 Ogólnie jeśli chodzi o sterowanie, to ruch przeciągnięcia palcem po ekranie w prawo cofa nas do poprzedniego ekranu, a wciśnięcie koronki przenosi do ekranu głównego. Zegarek chodzi bardzo płynnie, nie zdarzyło mi się żadne zacięcie, ani przywieszenie podczas używania. Po kilku tygodniach używania na co dzień, zakładania plecaka, manewrów na i przy rowerze nie stwierdziłem na szkle zegarka żadnej rysy, czyli Gorilla Glass 3 działa. Producent pisze, że bateria 530 mAh będzie trzymać 15 dni w trybie oszczędnym. Nie mogę się do tego odnieść, bo używałem z włączonym wszystkim co się dało i kiedy była sposobność włączałem mu monitor jazdy na rowerze, a jeżdżę dwa razy dziennie, więc GPS chodził sobie w najlepsze. A według producenta mamy tu system GPS dwuzakresowy L1 +L5 z precyzyjnym wsparciem 6 systemów satelitarnych, więc miał co robić. Od pełnego naładowania wytrzymał między 5 a 6 dni. To chyba całkiem dobrze. Dołączony kabel wymaga posiadania ładowarki z gniazdkiem USB-C, druga strona to magnes działający w jedną stronę i trzymający się zegarka mocno podczas ładowania. Zabawa jak dla mnie genialna, to możliwość odbierania, nawiązywania połączeń telefonicznych i gadanie przez telefon. Stary Koń wychowany na filmach szpiegowskich z Jamesem B. może się bawić jak tajny agent JKM 😉
HAMMER Watch 2 Military Edition w praktyce
Jak używałem HAMMER Watch 2 Military Edition? A tak, jak każdego zegarka, ale z mniejszą dbałością o tegoż 🙂 No bo przecież jest mega odporny i nie ma się czym martwić. Zatem dwa, trzy razy dziennie jeździłem na rowerze po mieście, nie bacząc na warunki pogodowe, także w deszczu tez się zdarzyło. Tu godne polecenia raportowanie przejechanej trasy, jako, że co dzień pokonuję przynajmniej raz ten sam dystans do pracy, to mogę powiedzieć, że bardzo dokładnie jest przedstawiona przejechana odległość oraz prędkość przejazdu. Mamy też różnice nad poziom morza podczas przejazdu i ten pomiar też jest powtarzalny. Ogólnie ilość danych oraz wykresy zadowoli wielbicieli statystyk i porównań wszelakich.
Co dzień używam plecaka – i co z tego dla zegarka wynika? Ano specyficzny ruch zakładania lewego pasa na plecy, gdzie zdarza się zegarek obetrzeć albo trafić klamrą. Nic mu to akurat nie robi.
Newralgiczna chwila dla koperty HAMMER Watch 2 Military Edition w pięciu aktach…
Niestety w spisie 60-ciu aktywności, które przewidział producent zegarka nie znalazła się moja nowa-stara zajawka, czyli rzucanie nożem 🙂 Może to pomysł na kolejny update zegarka? ;)Na szczęście podczas treningów nie było okazji zasłaniać się przed wracającym od tarczy nożem z wykorzystaniem HAMMER Watch 2 Military Edition, ale z raz czy dwa udało się „przypadkiem” zawadzić o drewnianą tarczę.
Rzucanie nożami
I na koniec myk toporkiem!
No i nie obyło się bez zabrania Delikwenta na strzelnicę. Nie testowałem go jako celu, chociaż gdyby nie przypadł mi do gustu i sprawiał problemy, to mogłoby się tak skończyć 🙂 Raczej interesowało mnie, czy będzie wygodnie podczas treningu. Było dobrze.
Strzelanko
Trening oporowy, ta aktywność już jest w spisie producenta. Ćwiczę w domu kilka razy w tygodniu. Ostatnio z kettlem, TRX, opór własnego ciała. Tu tez nie widziałem żadnych problemów z działaniem.
Jako że w międzyczasie otrzymałem zaproszenie na grilla i kociołek u Przyjaciół i z Przyjaciółmi, to zabrałem zegarek ze sobą, żeby pomógł w pracach na żarciem 🙂
Kopanie dołka i rąbanie szczapek pod kociołek
Na koniec wyznanie… Zegarek spadł mi dwa razy, raz w łazience na płytki i raz w pokoju na panele. Trochę się cykałem, czy te dwa wstrząsy coś mu uczynią, ale póki co działa jak działał, więc chyba wszystkie zabezpieczenia, które producent HAMMER Watch 2 Military Edition wymyślił ,wyprzedzają po prostu pomysłowość użytkownika, czyniąc go Użytkownikoodpornym 😉 I po tych glebach nie było na nim śladu, to w toku użytkowania pojawiły się na nim męskie blizny.
Podusmowanie
Zegarek HAMMER Watch 2 Military Edition to super gadżet. Bardzo dobrze wykonany i tak też wyglądający. Robi wrażenie swoim wyglądem, ale jednocześnie nie przeszkadza na ręce mimo rozmiarów. Ekran to jeden z jego mocniejszych argumentów, obraz czytelny, ostry, kolory żywe. Mnogość możliwości działania, funkcji i opcji jakie daje robi wrażenie, a jednocześnie obsługa tego wszystkiego nie nastręcza problemów nawet gościowi, który na co dzień nie obcuje z takimi sprzętami. Chwila zabawy pokazuje, że damy sobie radę z jego obsługą i zrobimy to intuicyjnie. Czy się przekonałem do smartwatcha? Na obecną chwilę nie wiem. HAMMER Watch 2 Military Edition zaskoczył mnie bardzo pozytywnie wszystkim co sobą prezentuje, fajnie jest mieć pod ręką – a raczej na ręce – wszystkie jego funkcje i nawet da się go tak ustawić, żeby co chwilę nie migał i nie piskał. Fajny jest kurde, polecam 🙂
Dziękujemy firmie HAMMER za udostępnienie smartwatcha HAMMER Watch 2 Military Edition do testów. Zegarek widnieje na stronie producenta w cenie 599 zł.
Współpraca reklamowa. Testy produktów prowadzimy niezależnie, opinie są wyłączną oceną autorki lub autora. Reklamodawca nie ma możliwości ingerencji w treść recenzji














Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.