Lato w pełni, a wraz z nim powracają wakacyjne oferty przewoźników kolejowych. Zaledwie kilka tygodni temu przyglądaliśmy się wakacjom z PKP Intercity, a dziś pod lupę bierzemy jedną z najpopularniejszych propozycji dla turystów – „Tygodniowy bilet wakacyjny” od POLREGIO. Obietnica nielimitowanych podróży przez siedem dni za z góry określoną kwotę brzmi jak marzenie każdego, kto planuje zwiedzać Polskę pociągiem. Jednak jako ekspert, który od lat analizuje taryfy przewoźników, muszę ostudzić entuzjazm i przyjrzeć się tej ofercie z bliska. Bo choć wciąż może być ona strzałem w dziesiątkę, edycja na 2025 rok utrzymuje wysoki poziom cenowy i wymaga od podróżnych jeszcze większej uwagi.
Zgodnie z oficjalnym regulaminem, w 2025 roku bilet jest dostępny w dwóch wariantach, ważnych w okresie od 28 czerwca do 1 września. Wersja podstawowa, uprawniająca do podróży pociągami REGIO i interREGIO, kosztuje 149 zł. Z kolei za wariant rozszerzony, honorowany dodatkowo w pociągach Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, Arrivy i Kolei Wielkopolskich, zapłacimy 179 zł.
Największą zaletą biletu pozostaje jego sieciowy charakter, idealny dla kogoś, kto planuje podróż objazdową i każdego dnia chce być w innym mieście. Jednak kluczowe są tu liczne „ale”, które stanowią jednocześnie największe wady tej oferty. Przede wszystkim, bilet nie obowiązuje we wszystkich pociągach w Polsce, a jego zakres jest ściśle określony. Oferta obejmuje wyłącznie pociągi REGIO i interREGIO, a regulamin jednoznacznie stanowi, że wyłącza nawet pociągi kategorii superREGIO (sREGIO), czyli szybsze połączenia uruchamiane przez samo POLREGIO. Należy kategorycznie podkreślić, że bilet nie jest ważny w pociągach innych przewoźników, takich jak PKP Intercity (TLK, IC, EIC, EIP), ani w pociągach większości lokalnych kolei samorządowych (np. Koleje Mazowieckie, Koleje Śląskie), które nie są objęte umową w droższym wariancie biletu.
Kolejnym istotnym ograniczeniem są wyłączenia geograficzne. Bilet, mimo że sieciowy, nie działa na terenie całej Polski. Z oferty wyłączone są relacje wewnątrz województwa pomorskiego oraz dolnośląskiego. Przed zakupem absolutnie konieczne jest sprawdzenie na stronie POLREGIO aktualnej mapy z wyłączeniami, by uniknąć przykrej niespodzianki.
Problemem pozostaje również restrykcyjna polityka zwrotów. O ile całkowicie niewykorzystany bilet można zwrócić przed rozpoczęciem jego ważności (z potrąceniem 10% odstępnego), o tyle zasady dotyczące częściowego wykorzystania są znacznie surowsze. Zwrot należności jest możliwy, ale tylko i wyłącznie do końca pierwszego dnia ważności biletu. Oznacza to, że jeśli drugiego dnia podróży zrezygnujemy z dalszych przejazdów, tracimy prawo do zwrotu jakiejkolwiek kwoty, chyba że jest to spowodowane udokumentowaną hospitalizacją lub winą przewoźnika. Niezmiennie, w przypadku zgubienia lub kradzieży biletu, przewoźnik nie wyda duplikatu i nie zwróci pieniędzy.
Dla kogo jest więc ta oferta? Dla świadomego turysty, który planuje intensywną, wielodniową podróż po kraju, koszt 149 zł wciąż będzie znacznie niższy niż suma cen pojedynczych biletów. To propozycja dla podróżniczych „odkrywców”. Jednak dla osób planujących stacjonarny wypoczynek z kilkoma krótkimi wycieczkami w okolicy, oferta ta będzie zupełnie nieopłacalna. Tegoroczny „Bilet Tygodniowy Wakacyjny” to narzędzie, które w odpowiednich rękach może być bardzo korzystne, ale wymaga kalkulacji, dokładnego sprawdzenia regulaminu i świadomości podejmowanego ryzyka. Mimo wszystko, daje on ogromną swobodę planowania i spontanicznego odkrywania Polski, co dla wielu podróżników jest wartością samą w sobie.
Grafika: wikipedia, WrS.tm.pl
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.