Helikon-Tex
Spółka Helikon-Tex została założona w 1983 i o czym niewielu pamięta, zaczynała od handlowania używanym sprzętem wojskowym. W 1999 na skutek zmian rynkowych właściciele podjęli decyzje o rozpoczęciu produkcji własnej odzieży. W pierwszym okresie działalności przedsiębiorstwa z Miękini były to zasadniczo kopie amerykańskich ubrań. Szczególnie udanym produktem była rekonstrukcja popularnej kurtki M65. W 2013 przedsiębiorstwo Helikon-Tex rozpoczęło współpracę z marką Hyde Definition projektującą wzory maskujące, uzyskując tym samym dostęp do kamuflaży typu PenCott: GreenZone, Badlands, SandStorm i Snowdrift. Dziś projektanci Helikon-Tex tworzą coraz to nowsze i doskonalsze konstrukcje własnego pomysłu. Przykładem tego mogą być bardzo popularne spodnie UTP, czy właśnie kurtka zimowa Husky.
Husky kontra Level 7
Rodzima zimowa kurtka Helikon-Tex Husky z wypełnieniem Apex jest ewolucją odzieży zaliczanej do ostatniej, siódmej warstwy amerykańskiego systemu ECWCS III (Extended Climate Warfighter Clothing System III Generacji). Opracowano ją dla służb mundurowych i bazuje na znanym modelu Level 7. Wprost – na pierwszy rzut oka trudno rozróżnić między starszym i nowym modelem. Level 7 i Husky charakteryzuje niemal identyczne wzornictwo, wykonano z tego samego nylonu i są wypełnione ociepliną Apex Climashield 100 g.
Zimowa kurtka puchowa Helikon-Tex Husky przewidziana jest dla służb mundurowych. Jej konstrukcję oparto na wcześniejszym modelu Level 7
Bez dokładnych oględzin trudno odróżnić od siebie kurtki Husky i Level 7. Dopiero dokładne przyglądnięcie się obu wzorom ujawnia różnice. W Husky dodano system Quick Side Access (QSA), umożliwiający szybki dostęp do broni i ekwipunku przenoszonego na pasie. W przedniej, dolnej części kurtki zamiast mieszkowych kieszeni z gumą umieszczono płaskie, zamykane zamkami błyskawicznymi. Warto wspomnieć o mankietach kurtki. Ich regulacja w Husky to połączenie dwóch rozwiązań: płaskiej gumy i patki z rzepem. To prawdopodobnie najlepsze z możliwych rozwiązań, gdyż pozwala na dobre dopasowanie mankietu przy zachowaniu elastyczności.
W skład zestawu wchodzi worek umożliwiający kompresję kurtki. Dzięki wypełnieniu Apex nawet ciasne pakowanie nie ma niszczącego wpływu na odzież
Ocieplina Apex jest dziełem amerykańskiej spółki Climashield produkującej filamenty termiczne do śpiworów, odzieży turystycznej i wojskowej. Apex to efekt ćwierć wieku rozwoju i jest to obecnie najlżejsze i najbardziej wydajne termicznie wypełnienie dostępne na rynku. Ocieplina zbudowana jest z długich włókien o dużej wytrzymałości co sprawia, że ani wielokrotne składanie ani nawet częste pranie nie uszkadza jego struktury. W przeciwieństwie do innych wypełnień o krótkich włóknach, Apex nie wymaga przeszywania zapobiegającego przesuwaniu i równomiernie się rozkłada. Nieocenioną przewagą syntetycznego tworzywa nad naturalnym puchem jest, że nawet w przypadku zamoczenia ocieplina nie traci swoich właściwości termicznych.
Mankiety Husky są regulowane poprzez połączenie rozwiązania patki z rzepem i wewnętrznej gumy
Siedem poziomów ochrony ECWCS III
Aby zrozumieć czym jest Helikon Husky należy cofnąć się nieco w przeszłość. W 1985 amerykańskie wojska lądowe (US Army) wprowadziły 22-elementowy system umundurowania ECWCS (Extended Cold Weather Clothing System) składający się z pięciu poziomów (warstw) odzieży chroniących przed niską temperaturą. Od tego czasu ECWCS podlegał ewolucji, na przestrzeni lat wprowadzono kolejne generacje systemu. Drugą opracował Korpus Piechoty Morskiej w latach 1994-1994. Trzecia generacja, której skrót rozwijany jest jako Extended Climate Warfighter Clothing System, powstawała od 2000 do 2008. Ten system jest siedmiopoziomowy – od bielizny po spodnie i kurtkę na arktyczne zimno. Zadaniem ECWCS III było zapewnienie żołnierzowi komfortu prowadzenia działań w niskich temperaturach dochodzących nawet do -50 °C.
W najnowszej odsłonie systemu na pierwszą warstwę składają się kalesony i oddychająca koszulka z dzianiny Polatrec PowerDry Silkweight w kolorze pisakowym. Poziom drugi ECWCS III to cienka bielizna wykonana z tkaniny Polartec PowerDry. W skład trzeciego wchodzą spodnie i bluza z Polartec Thermal Pro. Kurtka przeciwwiatrowa to warstwa czwarta, a komplet kurtka i spodnie softshell stanowią poziom piąty. Ze względu na ograniczone właściwości przeciwdeszczowe tych ostatnich, kurtka i spodnie z Gore-texu to komplet warstwy szóstej. Co ważne, pełnią one tylko rolę uzupełniającą, o czym świadczy brak kieszeni. Zastąpiono je otworami dostępowymi do warstwy pod spodem. Najwyższym, siódmym poziomem ECWCS III jest komplet postojowy składający się z kurtki i spodni w kolorze szarym. To zestaw mający zapewnić komfort cieplny po marszu oraz w czasie, w którym nie przewiduje się aktywności fizycznej. Na zdjęciu elementy ECWCS III poziomu od 3 do 7.
Kaptur
Każda kurtka techniczna czy zimowa powinna mieć kaptur. W przypadku Husky jest on ukrywany w kołnierzu i zamykany dwustronnym zamkiem. Od strony wewnętrznej podszyto go miękkim polarem, co dodatkowo podnosi komfort noszenia i chroni przed zimnem. Kołnierz, mimo że wydatny, jest wygodny. Dobrze pełni funkcję osłony szyi przed wiatrem.
Wyjęty kaptur regulowany jest w dwóch płaszczyznach: na obwodzie i w tylnej części. Dopasowanie rozwiązano wzorowo – linki wprowadzono do wnętrza bocznych kieszeni piersiowych. Nic tutaj nie wystaje i nie przeszkadza. Regulatory wyglądają na trwałe i są przymocowane tasiemkami do poszycia kurtki. Wypełnienie kaptura to ocieplina Apex o gramaturze 67.
Kaptur kurtki Husky jest dobrze przemyślany. Regulatory nie przeszkadzają, ukryto je w kieszeniach piersiowych
Wyścielony polarem kołnierz ze schowanym w środku kapturem nie ogranicza ruchów. Jednocześnie zachowana jest ochrona szyi przed wiatrem
Zwinięty i schowany kaptur kurtki dodatkowo usztywnia kołnierz
System Quick Side Access
Wyróżnikiem najnowszej odzieży Helikon-tex jest system Quick Side Access (QSA), umożliwiający boczny dostęp do ekwipunku na pasie. Składa się z klamry, zamka i patki zabezpieczającej na rzep. Poprzez energiczne pociągnięcie wystającej przy zamku linki rozpinamy klamrę. Jednoczesny ruch napinający powoduje rozsunięcie zamka i odsłania kaburę umieszczoną na biodrze. Zamki kończą się wysoko pod pachami, zapewniając wygodny dostęp do przenoszonej broni.
System Quick Side Access to rozwiązanie mniej potrzebne użytkownikowi cywilnemu, ale świetnie sprawdzi się w zastosowaniu służbowym
Quick Side Acces to rozwiązanie proste, skuteczne i szybkie, ale nie pozbawione wad. Dużym minusem wydaje się brak możliwości regulowania obwodu kurtki w dolnej krawędzi. Linkę aktywującą QSA poprowadzono w tunelu na odpowiedniej wysokości, ale nie dodano opcji dopasowania jej do wymiarów użytkownika. Zamiast tego producent wstawił gumowy ściągacz. Działa poprawnie, ale kończy się na zamkach systemu szybkiego dostępu, co znacząco zmniejsza efektywność QSA. Niezłym rozwiązaniem byłyby umieszczenie dodatkowych ściągaczy również z przodu.
QSA składa się z patki zabezpieczającej z rzepem, klamry wypinanej przez pociągnięcie linki przy zamku z przodu kurki i długiego zamka pod pachą
Układ kieszeni
Kurtkę Helikon-Tex Husky wyposażono w dziewięć kieszeni, z czego osiem zwykłych i jedna plecowa. Wszystkie zamykane są na rewersowe zamki YKK. Oznacza to, że uzwojenie tych ostatnich skierowane jest do wnętrza kieszeni. To rozwiązanie zmniejsza prawdopodobieństwo zabrudzenia zamka, zwiększa jego żywotność i poprawia estetykę. Najczęściej używane suwaki wyposażono w uchwyty wykonane z taśmy lub linki z uchwytem z wytłoczonym logotypem producenta.
Zamki i plastikowe elementy YKK dobrze wróżą wytrzymałości i żywotności kurtki Husky
Duże boczne kieszenie piersiowe zamykają zamki o podwójnych suwakach. Dzięki temu użytkownik ma do nich dostęp od góry lub od dołu. Na obu końcach zamka umieszczono tunele, w których chowają się suwaki co chroni je przed uszkodzeniem i dodatkowo poprawia estetykę Husky. Obie kieszenie wyściełane są polarem, co poprawia komfort cieplny trzymanych wewnątrz dłoni. Do wnętrza wszyto organizery, które mieszczą na przykład smartfon.
Poniżej pasa ulokowano duże, wewnętrzne kieszenie o wymiarach 260 x 280 mm, które znacząco zwiększają ładowność kurtki. Nad nimi znajdują się dwie płaskie kieszenie piersiowe z bocznym dostępem, skierowane w stronę głównego zamka.
Kieszenie piersiowe kurtki Husky zostały wyścielone polarem, co daje komfort termiczny dłoniom
Wszyty w kieszeń piersiową organizer umożliwia wygodne przenoszenie smartfonu
W Husky pojawiły się też kieszenie-przedziały z wypinanymi panelami identyfikacyjnym dla służb mundurowych: lewy piersiowy o wymiarach 90 x 140 mm z folią, prawy piersiowy wielkości 120 x 90 mm i największy plecowy 260 x 120 mm. Użytkownicy instytucjonalni mogą tam umieścić oznaczenia formacji. Panele są wpinane do kurtki na rzepach, co – w przypadku gdy nie są wykorzystywane – pozwala użytkownikowi uzyskać dwie dodatkowe kieszenie z przodu zamykane na dyskretny zamek. Dobrze nadają się do przenoszenia dokumentów lub telefonu, a ich otwory niemal całkowicie chowają się pod zakładkami materiału.
Podsumowując – w kurtce jest dużo miejsca, a dobre rozplanowanie układu kieszeni pozwala na używanie Husky jako odzieży na codziennej, a nie tylko w charakterze okrycia postojowego.
Symetrycznie rozłożone kieszenie wewnętrzne znacząco podnoszą ładowność
Odczepiane panele identyfikacyjne wskazują na służbowy rodowód Husky
Komfort noszenia
Husky to kurtka masywna, ale niczego innego nie należało się spodziewać po produkcie będącym wersją rozwojową najcieplejszej odzieży postojowej. Ma to jednak swoje zalety – noszący nie zmarznie, nawet jeżeli będzie miał na sobie w ujemnych temperaturach jedynie koszulkę termoaktywną.
Warto podkreślić, że pomimo dużych rozmiarów masa kurtki to ledwie 1180 gramów. Po złożeniu Husky mieści się do dołączonego worka kompresyjnego w kształcie walca, którego wymiary to 330 x 170 mm. Spakowana kurtka nie zajmuje dużo miejsca w plecaku. Nowy egzemplarz Husky jest w dość sztywny, jednak doświadczenie pokazuje, że z czasem materiał nieznacznie mięknie i nieco inaczej się układa.
Rękawy mają dobry profil dzięki zaszewkom na łokciach i nie można im nic zarzucić. Szycie jest estetyczne i równe. Ogólne wrażenie psują tylko pojedyncze wystające nitki. Japońskie zamki YKK pracują dobrze, a jedyny mankament to tendencja do przycinania głównym zamkiem pilski zabezpieczającej.
Pewną wadą Husky jest brak możliwości ściągnięcia obwodu kurtki u dołu. Odzież tego typu, szczególnie wyposażona w układ do łatwego dostępu do noszonej na pasie broni i innego wyposażenia powinna mieć taką właściwość.
Pomimo sporych rozmiarów masa Husky to ledwie 1,18 kg. Użytkownik kurtki naprawdę nie zmarznie, nawet jeżeli w ujemnych temperaturach będzie miał pod spodem tylko koszulkę.
Podsumowanie
Kurtka Husky powstała z myślą o specyficznej grupie odbiorców i w ich przypadku jest to produkt świetnie przemyślany. System szybkiego dostępu zdaje egzamin, a panele identyfikacyjne są uzasadnionym dodatkiem w służbach mundurowych. Mogą to być jednak dodatki niepotrzebne dla zwykłego użytkownika.
Co więcej, funkcjonariusze docenią, że kurtka mniej rzuca się w oczy, niż inne taktyczne modele produkowane przez Helikon-Tex. A to w profesjonalnych zastosowaniach Husky możne być dużą zaletą. Dużo zależy od wybranego koloru – brązowy (Coyote) i zielony (Alpha Green) dość jednoznacznie kojarzą się z militariami. Czarna czy szara pozwoli nie wyróżniać się w otoczeniu cywilnym i dobrze wtopić w tłum.
Kurka Husky jest ciepła i wygodna, a przy tym jej cena mieści się w granicach rozsądku. Niezłe wykonanie i dobrze dobrany rozkład kieszeni to również zalety nowego produktu z Miękini.
Obecnie (w pierwszej połowie stycznia 2019) ceny kurtek Husky i Level 7 są identyczne i wynoszą 550 złotych, choć początkowo ta pierwsza była o 200 złotych droższa. W tym przedziale cenowym trudno konkurencji.
Dziękujemy Helikon-Tex za przekazanie egzemplarza do testów.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.