Lenovo Watch GT Pro – solidny sportowy styl
Lenovo Watch GT Pro już na pierwszy rzut oka wyróżnia się surowym, sportowo-outdoorowym wyglądem. Solidna koperta ze stopu cynku i magnezu, wyraźnie widoczne śruby i gruba ramka przywodzą na myśl na przykład Amazfit T-Rex 3 Pro. Choć od tego zegarka różni się na przykład posiadaniem ruchomej koronki.
Nowy smartwatch wyposażony jest okrągły AMOLEDowy wyświetlacz o przekątnej 1,43 cala i rozdzielczości 466 x 466 pikseli. Producent nie podaje niestety szczytowej jasności, ale można podejrzewać, ze nie przekroczy ona 1500 nitów, czyli wartości osiąganej przez większość zegarków w tym segmencie. Ekran chroniony jest Corning Gorilla Glass, które ma zapewnić ochronę przed zarysowaniami. Tył zegarka wykonano z nylonu wzmocnionego włóknem szklanym, a pasek jest silikonowy. Całość jest wodoszczelna do 5 ATM.
Akumulator w Lenovo Watch GT Pro ma pojemność 470 mAh co według deklaracji producenta ma zapewniać od około 7 dni przy intensywnym użytkowaniu do nawet 27 dni w trybie oszczędnym. To solidne wartości o ile oczywiście deklaracje pokryją się z praktyką.
Funkcje sportowe i monitorowanie zdrowia
Nowy smartwatch od Lenovo został wyposażony dość typowo. Ma wszystkie typowe sensory do pomiaru tętna oraz saturacji krwi (SpO2) i w moduł GPS pozwalający na dwuzakresową nawigację korzystając z całej gamy sieci GNSS. Zegarek oferuje również monitorowanie snu, poziom stresu i ćwiczenia oddechowe. Uzupełnieniem jest reszta „klasyków” w tej półce cenowej, czyli barometr, wysokościomierz oraz kompas,
Smartwatch oferuje ponad 170 trybów sportowych obejmujących zarówno aktywności halowe, jak i te na świeżym powietrzu. Watch GT Pro współpracuje zarówno ze smartfonami z Androidem, jak i iPhone’ami. Na pokładzie znalazł się Bluetooth 5.3, a zegarek umożliwia prowadzenie rozmów Bluetooth po sparowaniu z telefonem. Użytkownik ma dostęp do historii połączeń i powiadomień.
Kilka słów na koniec
Na rynku chińskim Lenovo Watch GT Pro został wyceniony na 899 juanów, co po przeliczeniu daje około 457-470 złotych. To cena, która plasuje zegarek w przystępnym segmencie, szczególnie biorąc pod uwagę specyfikację i deklarowany czas pracy na baterii. Na ten moment producent nie podał informacji o globalnej dostępności urządzenia.
Koniec roku obrodził nam w premiery. Obok Lenovo Watch GT Pro pojawiły się także dwa inne chińskie zegarki w rozsądnych cenach, czyli Xiaomi Watch 5 oraz Amazfit Active Max (który wczoraj pojawił się w sprzedaży w Polsce). Wszystkie trzy będą na początku roku walczyć o uwagę klientów w dość szerokim cenowo średnim segmencie smartwatchy.
Jeśli Lenovo zdecyduje się na wprowadzenie Watch GT Pro na inne rynki i utrzyma podobną cenę smartwatch będzie o wiele tańszy od pozostałych dwóch grudniowych premier co sprawi, że może stać się ciekawą dla nich alternatywą. Czy będzie to zegarek dobry? Zobaczymy w praktyce, jednak ja nie spodziewałbym się w tej cenie fajerwerków, a raczej zegarka podobnego dokładnością do tych z linii Redmi od Xiaomi. Czyli „całkiem spoko jak na te półkę cenową”.
Grafika: Materiały producenta
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.