Brak miejskiego sylwestra oznacza, że Wrocławianie nie będą mieli okazji do tradycyjnych obchodów na Rynku. Jedyną dostępną atrakcją będzie bożonarodzeniowy jarmark, otwarty do późnych godzin nocnych.
Pomimo braku tegorocznego wydarzenia, istnieje nadzieja na powrót imprez sylwestrowych w kolejnych latach, jednak realizacja zależeć będzie od sytuacji finansowej miasta. Sikora dodaje, że choć wydatki związane z organizacją sylwestra w 2019 roku wynosiły 2,3 mln zł, obecnie z uwagi na inflację, koszty mogłyby być jeszcze wyższe.
Warto zauważyć, że rezygnacja z miejskich sylwestrów nie dotyczy jedynie Wrocławia. Miasta takie jak Kraków i Warszawa również zrezygnowały z organizacji imprez.
Ta tendencja może mieć też swoje plusy, chociaż na pierwszy rzut oka nieoczywiste. Z ulgą odetchną na przykład osoby starsze, ponieważ brak fajerwerków i hałaśliwych imprez może pozwolić osobom bardziej wrażliwym na spokojne spędzenie sylwestrowej nocy. Zwierzęta też w mniejszym stopniu będą narażone na stres i negatywny wpływ spowodowany tym wybuchowym przedsięwzięciem.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.