Niewielkie Mikoszewo, położone pomiędzy GdańskiemKrynicą Morską, zyskało w tym roku nową atrakcję. U ujścia Wisły, na Mierzei Wiślanej pojawił się nowy, całkiem malowniczy (patrząc na zdjęcia) cypel. Powstał on dzięki naturalnym procesom przyrodniczym. Sztormy i morskie prądy naniosły w tym miejscu nową warstwę piasku. Mikoszewska atrakcja jest o wiele mniejsza od na przykład cypla w Rewie, ale i tak może stanowić magnes na turystów pragnących postawić stopę na nowym kawałku naszego kraju.

Jeżeli zdecydujecie się na wycieczkę do Mikoszewa, to warto pamiętać, że przy okazji odwiedzania nowego cypla można też wybrać się do rezerwatu przyrody Mewia Łacha na Wyspie Sobieszczyńskiej. Zobaczymy tam nie tylko sporo różnych gatunków ptaków, ale jest to także jedyne w naszym kraju miejsce, w którym znajduje się miejsce odpoczynku stad fok. Przy odrobinie szczęścia możemy obejrzeć te piękne ssaki bawiące się na plaży lub po prostu wygrzewające w słońcu.

Niektóre media spekulują, że może być to największa nowa atrakcja turystyczna Pomorza w tym roku. Póki co jest to głównie lokalna atrakcja i magnes na media, ale mamy wrażenie, że warto się więc tam wybrać teraz, póki jest tam niewielu turystów. Może się wszak okazać, że latem pojawią się tam tłumy i to spokojne i piękne miejsce zmieni się w zatłoczony festyn.

Grafika: Pexels