Comino – trzecia, po samej Malcie i Gozo, co do wielkości wyspa archipelagu maltańskiego to prawdziwa perełka turystyczna i jedno z najpiękniejszych miejsc w tym jakże popularnym wśród Polaków kurorcie. To właśnie tam znajdziemy niesamowitą Błękitną Lagunę, która dzięki wyjątkowej grze kolorów jest niezwykle popularna wśród wszystkich wielbicieli snorkowania i nurkowania.
Ze względu na tę zapierającą dech w piersiach atrakcję turystyczne niewielką wysepkę Comino oblegają tłumy wczasowiczów i każdego dnia może się przez nią przewinąć latem nawet 10 tysięcy ludzi. Taki overtourism zawsze jest związany z nadmiernym hałasem i dużymi ilościami śmieci i prowadzi niestety do szybkiej degradacji lokalnego środowiska. Dlatego też władze Malty postanowiły mocno przykręcić kurek, zamieniając rzekę turystów w strumień.
Włodarze archipelagu zadecydowali o zmniejszeniu ilości turystów wybierających się na Comino o połowę nakładając odpowiednie limity na łodzie i statki dowożące ludzi na wyspę. Wedle nowego rozporządzenia na jednostkach przewożących turystów będzie mogło teraz przebywać maksymalnie 400 osób. Dodatkowo prawdopodobnie przesunięty zostanie punkt, w którym pasażerowie opuszczają łodzie tak by zmniejszyć impakt turystów na środowisko. Wedle słów ministra turystyki Malty, to tylko początek zmian, a aby ochronić Comino, będzie trzeba też między innymi ograniczyć komercyjną infrastrukturę obecną na wyspie. Warto przypomnieć, że Malta to nie jedyne miejsce, które walczy z overtourismem. Różnego typu działania podejmuje także Grecja, czy Majorka, jednak te „wakacyjne mocarstwa” wolą raczej uderzać w kieszeń odwiedzających, a nie przepływ turystów.
Comino to miejsce, które warto odwiedzić. Poza Blue Lagoon znajdziemy tam także przepiękne zabytki takie jak Wieża Świętej Marii, Bateria Świętej Marii, a także ruiny szpitala izolacyjnego, gdzie przed wiekami wysyłano pacjentów w trakcie epidemii. Jeżeli jednak o nią nie zadbamy i to nie tylko na poziomie państwowym, ale także osobistym to wyspa ta zostanie szybko zniszczona. Warto więc o nią zadbać, pilnując zabieranych tam rzeczy i nie irytować się, stojąc w dłuższych kolejkach w oczekiwaniu na rejs.
Grafika: Pexels, Denis Sllovinja
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.