Zimowy Ultramaraton Karkonoski im. Tomka Kowalskiego to jedna z najtrudniejszych tego typu imprez w Polsce. Przyjmowani są do niego tylko uczestnicy mogący poszczycić się minimum ukończeniem dwóch innych biegów górskich na dystansie odpowiadającym maratonowi. Mimo takich ograniczeń chętnych było tak dużo, że organizatorzy (Stowarzyszenie Poco Loco Adventure) musiało zorganizować losowanie po to by wyznaczyć docelową grupę uczestników.
Na trasie 48 kilometrów uczestnicy muszą pokonać wymagającą górską drogę wiodącą ze Szklarskiej Poręby do Karpacza. W czasie mniej więcej 9 godzin sportowcy muszą pokonać między innymi Kowarski Grzbiet, Przełęcz Karkonoską i Przełęcz Okraj, a także Śnieżkę.

Poza samym ultramaratonem będzie można wziąć udział wziąć udział w spotkaniach i projekcjach filmów poświęconych Wandzie Rutkowskiej i patronowi imprezy Tomkowi Kowalskiemu. Odbędzie się także spotkanie z Sebastianem Kawą, pilotem szybowcowym, który przeleciał ponad K2. Warto tu przypomnieć, że niedawno nie dawno w Krakowie również odbyło się spotkanie poświęcone temu wyczynowi.
Zimowy Ultramaraton Karkonoski im. Tomka Kowalskiego odbywa się od 2014 roku ku pamięci polskiego himalaisty i ultramaratończyka, który zginął podczas pierwszego zimowego zdobycia Broad Peak. Bieg ten jest pierwszym podobnym wydarzeniem w Polsce i jednym z pierwszych w Europie.
Grafika: materiały ZUK
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.