Amazfit to marka całkiem tanich i przyzwoitych jak na swoją półkę cenową inteligentnych zegarków. Znajdziemy wśród Amazfitów między innymi flagową serię T-Rex, średniopółkową Active i całkiem tanie zegarki z linii Bip. Zaledwie wczoraj swoją premierą miał najnowszy smartwatch z tej ostatniej serii – Amazfit Bip 6. Jak się prezentują jego parametry i jak wypada w porównaniu z większym bratem, czyli zegarkiem Active 2, o którym pisaliśmy jakiś czas temu? Przekonajcie się sami.
Amazfit Bip 6 to urządzanie o sporym blisko 2-calowym wyświetlaczu (dokładnie 1,91”) o prostokątnym kształcie (co czyni go podobnym do Apple Watch). AMOLEDowy displej może osiągnąć całkiem przyzwoitą jasność 2000 nitów. Kopertę wykonano z polimerów wzmacnianych aluminiową ramą, jednak wyświetlacza nie chroni żadne dodatkowe szkło (w każdym razie żadnych informacji na ten temat nie można znaleźć na stronie producenta). Jeżeli chodzi natomiast o odporność na wodę, to powinien on wytrzymać ciśnienie do 5 atmosfer, jednak nie potwierdzają tego żadne certyfikaty (takowe ma na przykład flagowy T-Rex 3). Bateria w smartwatchu ma pojemność 340 mAh, co ma pozwolić pracować mu przez 14 dni lub 32 godziny z włączonym GPSem.
Opisywany dziś inteligentny zegarek wyposażony jest w całkiem najnowszy dla Amazfitów sensor BioTracker 6.0 dzięki, któremu może badać wszystkie typowe parametry takie jak saturacja, tętno, czy jakość snu. Dodatkowo posiada on w inne bardzo często wbudowywane w zegarki czujniki, czyli akcelerometr, żyroskop i czujnik geomagnetyczny. Korzysta też z oczywiście GPSu. Obsługuje też ponad 140 różnych dyscyplin sportowych i współdziała z większością typowych aplikacji monitorujących takich jak Strava, Google Fit, czy Apple Health oraz z firmową Zepp App. Dodatkowo wyposażono go we wszystkie typowe funkcje (poza płatnościami) w tym możliwość odbierania rozmów za jego pomocą. Amazfit Bip 6 korzysta także z systemu AI Zepp Flow, jednak póki co nie obsługuje on języka polskiego.
Nowy Amazfit Bip 6 niewiele ustępuje swojemu większemu bratu, czyli Amazfit Active 2. Wykonano z gorszych materiałów, a jego wyświetlacz ma nieco gorszą rozdzielczość i nie chroni go dodatkowe szkło. Mają jednak taki sam sensor i korzystają z tej samej wersji systemu operacyjnego. Bip 6 ma zaś od swego większego brata pojemniejszą baterię i powinien dłużej wytrzymać na jednym ładowaniu. Ciężko jest porównać hardware, gdyż producent nie dzieli się informacjami na jego temat. Bardzo atrakcyjna jest natomiast cena Amazfit Bip 6. W dniu premiery kosztował on 350 złotych, co czyni go najtańszym ze wszystkich opisywanych dotychczas smartwatchy. Jeżeli więc dbacie o swój zegarek, a nie chcecie wydawać na niego zbyt dużo pieniędzy, może on okazać się dla was ciekawym wyborem.
Grafika: strona producenta
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.