Na początku 2025 Hiszpania wprowadziła szereg zaostrzeń związanych z ruchem drogowym. Cześć z nich tyczy się pieszych, którzy często bardzo lekkomyślnie, zwłaszcza będąc na urlopie, dość lekkomyślnie podchodzą do niebezpieczeństwa związanego z ruchem samochodowym. Do tej pory policjanci traktowali takie wykroczenia często z pewnym pobłażaniem, ale teraz gdy wraz z nadejściem sezonu znacznie zwiększy się ilość mniej lub bardziej bezrefleksyjnych turystów. Dirección General de Tráfico (DGT) uczula służby do większej czujności. Oznacza to wzmożone kontrole, tak więc odwiedzający Półwysep Iberyjski urlopowicze, powinni się mieć na baczności, bo mandaty dla pieszych w Hiszpanii są naprawdę spore.

Jak duże są mandaty dla pieszych w Hiszpanii?

Najniższy mandat, bo wynoszący 80 Euro (350 złotych) grozi za przechodzenie przez jezdnie w niedozwolonym miejscu lub przekraczanie trasy dwujezdniowej. 200 euro (około 840 złotych) grozi za przejście na pasach, ignorując sygnalizację świetlną lub pokonywanie jezdni jednocześnie patrząc na wyświetlacz smartfona. Najwyższy z mandatów, bo wynoszący aż 500 euro grozi pieszemu, który odmówi poddania się badaniu na obecność narkotyków lub alkoholu.

Warto pamiętać o tych zasadach. Część z nich wydaje się oczywista, ale inne w Polsce nie obowiązują. Warto więc zdawać sobie sprawę z tego jak wygląda sytuacja w innych krajach, tak by się nie zdziwić się gdy lokalny przedstawiciel prawa wręczy nam spory mandat. Co więcej, jeżeli wybieramy się na Majorkę (która jest częścią Hiszpanii) poza ogólnymi prawami obowiązującymi w całym iberyjskim królestwie warto też pamiętać o uchwalonych właśnie zasadach dotyczących samej największej wyspy Balearów.

Grafika: Pexels, Alex dos Santos