Definicja zimy dla Denisa Urubko
50-latek, który ma na swoim koncie 25 udanych wejść na ośmiotysięczniki, 30 grudnia 2023 r. wyruszył na ekspedycję mającą na celu zdobycie drugiego co do wielkości szczytu w paśmie Karakorum. Pięćdziesięciolatek chciał wspiąć się na Gasherbrum I po raz pierwszy zimą. W swoim manifeście zimowym z 2015 roku pisze, że wejścia są uznawane za zimowe tylko wtedy, gdy odbywają się przed końcem meteorologicznej zimy, czyli przed końcem lutego. Urubko odrzuca ideę kalendarzowej zimy, twierdząc, że wspinaczka według jego reguł powinna odbywać się bez dodatkowego tlenu i ogrzewaczy.
Jedynym dotychczasowym sukcesem w zdobyciu Gasherbruma I, szczytu ulokowanego między regionem Gilgit-Baltistan w Pakistanie a Xinjiang w Chinach, w porze uznawanej za zimę kalendarzową było osiągnięcie szczytu przez dwóch Polaków, Adama Bieleckiego i Janusza Głaba, 9 marca 2012 roku.
Wypadek na trasie na szczyt Gasherbrum I
„Wyprawa zakończona” – taki wpis mogliśmy zobaczyć kilka dni temu na facebooku Denisa Urubko. Wspinacz rosyjskiego pochodzenia miał w planach wejść na szczyt samotnie. Zatrudnił jednak Hassana Shigria, doświadczonego pakistańskiego przewodnika, który pomógł mu bezpiecznie przejść przez lodowiec. Po osiągnięciu wysokości 6500 metrów, Denis miał działać samodzielnie. Możemy powiedzieć o niesamowitym szczęściu i rozmyślności przy planowaniu wyprawy, ponieważ to przewodnik pomógł Denisowi wydostać się ze szczeliny.
Niestety, w czasie spędzonym w szczelinie, Urubko doznał odmrożeń obu rąk. „Spędziliśmy kiepską noc i zeszliśmy do bazy,” powiedział Urubko hiszpańskiemu portalowi wspinaczkowemu desnivel.com. „Mam odmrożenia na palcach i nie mogę kontynuować ekspedycji.”

Pierwsze doniesienia sugerowały, że obrażenia dłoni są naprawdę poważne. Denis wraz ze swoim kucharzem, Ibrahimem, dotarł 3 dni po wypadku do Skardu i udał się do szpitala wojskowego, aby leczyć odmrożenia palców. Na miejscu stwierdzono, że jego stan jest stabilny, palce są w porządku, a wszystkie funkcje życiowe są doskonałe. Zdecydowanie, możemy mówić o dużym sukcesie.
Wspinacz musiał wrócić do Skardu pieszo. W internecie pojawiają się niesprawdzone informacje o nieopłaconym ubezpieczeniu wspinacza, jednak informacje przekazane przez samego Denisa wskazują, że pogoda nie była odpowiednia na wypuszczenie wojskowych śmigłowców po pomoc.

Komentarz Denisa Urubko po wyprawie
Denis był stosunkowo spokojny wobec faktu, że jego próba zdobycia Gasherbrum I zakończyła się przedwcześnie. „To było bardzo pechowe, że ta szansa przepadła, ponieważ warunki były dobre. Ale przeżyłem,” napisał do desnivel.com.
Mimo tego, że już kilka lat temu obiecał sobie przejście na wspinaczkową emeryturę, Urubko na pewno jeszcze nie raz zaskoczy nas swoim alternatywnym podejściem do współczesnego himalaizmu. Wybitny wspinacz, który może poszczycić się zdobyciem Korony Himalajów, 2 ośmiotysięczników w zimie i tytułem Śnieżnej Pantery już zaszokował, gdy wraz z Adamem Bieleckim bohatersko ruszył na ratunek Elisabeth Revol i Tomka Mackiewicza pod Nanga Parbat, a potem gdy podjął kontrowersyjną decyzję o odłączeniu się od Narodowej Wyprawy na K2. Mamy nadzieję, że kolejna wyprawa zakończy się dla Denisa szczęśliwie, z kolejnym sukcesem na koncie.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.