Pokazy
W tym roku żar lał się z nieba. Był potworny upał, który dawał się wszystkim we znaki i dopiero chwila wytchnienia przychodziła po zachodzie słońca. Temperatura nieznacznie spadała, ale za to podnosiło ją samo wydarzenie. Było bajecznie! Pirotechnika, wybuchy, sztucznie ognie, światła. Coś pięknego! Dla mnie fotograficzna uczta, a dla reszty – przepiękne wieczorne pokazy, które rozpoczęły się chwilę przed zachodem słońca, a zakończyły późno w nocy.
Po zachodzie mieliśmy okazję zobaczyć polskiego Vipera – Tiger Demo Team, który rozświetlił niebo flarami i długim warkoczem ognia ciągnącym się za dopalaczem. Piękny pokaz! Ale olbrzymią niespodzianką był przelot C-130, który wyrzucił pióropusz flar tuż nad naszymi głowami. Po raz pierwszy na pokazach, ale mam nadzieję, że nie ostatni! Po Polskich Siłach Powietrznych przyszedł czas na cywilne pokazy. Ale jeszcze wcześniej swoje pięć minut miał śmigłowiec Airbus H215 Super Puma, która również “pluła” flarami.
W Lesznie tradycyjnie zaprezentowali się Aerosparx z Wielkiej Brytanii, którzy to już wielokrotnie zachwycali widownię w Polsce oraz grupa Flying Dragons z nowym programem. Były też szybowce Blanik oraz samoloty latające pod szyldem Red Bull.
To były piękne pokazy lotnicze! Pełne emocji i przede wszystkim światła, które tworzy klimat tego wydarzenia. Miejmy nadzieję, że kolejny rok pozwoli na jeszcze lepszą zabawę i jeszcze więcej atrakcji lotniczych.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.