Aby nosić i chronić
Wydawać by się mogło, że opakowania w zbliżonym rozmiarze nie są w stanie niczym zaskoczyć. Są to po prostu wykonane z czarnego polipropylenu prostokątne walizki z klapą, zamykane na zatrzaski i wyposażone w uchwyty. Mają zbliżoną kubaturę, uszczelnione wieka i zawory wyrównywania ciśnienia. I tutaj podobieństwa się kończą.
Trzech producentów
Aby ocenić przydatność, trwałość i poziom ochrony opakowań, otrzymaliśmy do testów trzy skrzynie ochronne różnych producentów.
Peli Case to produkt amerykańskiego Pelican Products założonego w 1976 w Kalifornii. Dzięki środkom masowego przekazu, a przede wszystkim licznym międzynarodowym kontraktom rządowym jest to dziś prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalna marka w branży.
SKB to kolejny producent z Kalifornii. W 1977 przedsiębiorstwo założone w garażu rozpoczęło produkcję futerałów na gitary. Dziś specjalizuje się w skrzyniach ochronnych i zdobywa popularność kusząc obietnicą najwyższej jakości.
Ostatni reprezentant pochodzi z Włoch. Explorer Cases to marka skrzyń ochronnych stworzona przez pGT Line. Spółka-matka powstała w 1970 wchodząc na rynek skrzyń, walizek i nosideł na narzędzia. Explorer Cases to ich najmłodsze dziecko i pierwsze, które może stawać w konkury z Peli i SKB.
Od lewej: SKB, Explorer i Peli. Skrzynki świetnie sprawdziły się do przenoszenia sprzętu fotograficznego, optoelektroniki i broni krótkiej
Tajemnicza SKB
Walizka SKB iSeries to niezwykle tajemnicza konstrukcja. Testowany egzemplarz to prawdopodobnie model 3i-0907-4. Tak wynika z wymiarów i masy podanych na stronie internetowej producenta. Tam też dowiadujemy się, że SKB z premedytacją nie zamieszcza żadnych, nawet podstawowych informacji na obudowie. Nazwę modelu można znaleźć wyłącznie na oryginale potwierdzenia zakupu. Na skrzyni próżno szukać numeru seryjnego czy innych jakichkolwiek innych oznaczeń, choćby materiału z którego jest wykonana. Pod pianką umieszczono naklejkę z certyfikatem odbioru.
Jedyne co świadczy o tym, że produkt pochodzi z kalifornijskiego przedsiębiorstwa jest tabliczka na wieku i logo SKB wytłoczone na zaworze. Bardziej zorientowani rozpoznają również ogólną stylistykę produktu.
Skrzynia SKB model 3i-0907-4. Uwagę przyciąga nowoczesne wzornictwo i ergonomia
Zatrzaski i chwyt
Charakterystycznym elementem skrzyni są opatentowane przez SKB zatrzaski. Są wyposażone w haczykowate klamry na sprężynie umieszczonej pod klamrą. Do odblokowania wystarczy nacisnąć dźwignię mechanizmu.
Opatentowany przez SKB zatrzask sprężynowy pracuje lekko i cicho. Można go zastąpić modelem wyposażonym w zamek na klucz
Walizkę wyposażono w otulony gumą składany chwyt blokujący się w pozycji zamkniętej. Niestety ma tendencję do opadania pod własnym ciężarem do poziomu pośredniego. Wówczas nie jest ani zamknięty, ani wygodny do ujęcia. Wynika to z luźnego spasowania chwytu w korpusie i owocuje lekkim bujaniem podczas transportu.
W kołnierzu, na styku klapy z korpusem są dwa otwory, Pozwalają na zabezpieczenie skrzynki kłódkami, a tym samym ochronę przed nieautoryzowaną próbą otwarcia.
Chwyt walizki otulono gumą, co poprawia komfort noszenia. Logo SKB na zaworze ciśnienia i etykieta na wieku to jedyne oznaczenia jakie znajdziemy na zewnątrz
Zawór
Skrzynka SKB jako jedyna do otwarcia nie wymaga siły i pracuje bardzo cicho. Zawór wyrównujący ciśnienie jest automatyczny. Działa on w oparciu o rurkę zasłoniętą membraną. Blokuje cząsteczki wody przed przenikaniem do wnętrza, ale nie zatrzymuje cząsteczek powietrza. Dzięki temu w skrzynce panuje identyczne ciśnienie, jak na zewnątrz. Gdyby walizka była całkowicie szczelna, wraz ze zmianą wysokości różnica ciśnień mogłaby utrudnić lub nawet uniemożliwić otwarcie pokrywy. Zawór można rozkręcić na potrzeby wymiany elementów lub czyszczenia.
Rozłożony zawór wyrównywania ciśnienia. Działa on w oparciu o rurkę zasłoniętą membraną
Dodatki
Do skrzyni SKB można dokupić dźwignie zatrzasku z wbudowanym zamkiem na klucz. Innym dodatkiem jest zestaw polimerowych kątowników, które pozwalają na zawieszenie na nich elektroniki. Przy czym do zamocowania kątowników konieczne jest samodzielne wykonanie otworów dołączonym do zestawu wiertłem. W ofercie znajdziemy też dwa rodzaje kłódek z zamkiem szyfrowym.
Peli 1200
Skrzynka Pelican Products to w środowisku militarnym niemal ikona. Niewiele się różni od SKB i ma podobną bryłę, a mimo to na pierwszy rzut oka można je odróżnić. Peli 1200 ma niemal identyczną konstrukcję co iSeries 3i-0907-4. Nawet otwory na kłódki i zawór ciśnienia umieszczone są w tych samych miejscach. Różnice tkwią w detalach. Polimerowa konstrukcja jest nieznacznie lecz wyczuwalnie sztywniejsza.
Zawór oparto na tej samej zasadzie działania co w SKB, ale nie daje się łatwo rozłożyć. W obudowie zamocowano go na wcisk, co stwarza ryzyko uszkodzenia przy próbie demontażu.
Skrzynia Pelican Products Peli 1200 to klasyka gatunku. Serca użytkowników zdobyto nienagannym wzornictwem, trwałością i dodatkami
Zbliżenie na membranę wyrównania ciśnienia. Na stronie Peli jest instrukcja, jak wymienić zawór w razie awarii, nie jest to jednak proste łatwe
Zatrzaski
Amerykański producent stosuje w swoich wyrobach kilka różnych systemów zamykania, zależnie od rozmiaru i przeznaczenia skrzyni. Peli 1200 zamykają klamry Double Throw zakończone owalnym hakiem. Pozwala to obsługiwać zatrzask w oparciu o samą sprężystość polimeru. Odgina się na tyle, aby zaokrąglona część mogła opuścić wycięcie w korpusie. Zamykanie odbywa się tak samo: wystarczy mocniej docisnąć zatrzask do obudowy.
Klamra jest podzielona na dwie części, co ułatwia otwieranie. Ciągnąc za koniec ramienia zatrzasku, odchyla się on na zawiasie. Wówczas na przeciwległym końcu powstaje dźwignia odpychająca całość klamry od skrzyni. Wymaga to nieporównywalnie więcej siły niż przy otwieraniu SKB 3i-0907-4.
Największą wadą jest głośny trzask zapięć towarzyszący otwieraniu i zamykaniu Peli 1200. Ich obsługa w namiocie pełnym śpiących ludzi wymaga nadzwyczajnego skupienia, a i tak nie daje gwarancji że nikogo nie obudzimy.
Zbliżenie na dwuczęściowy zatrzask Peli 1200. W głębi, za osią zawiasu jest odpychający fragment dźwigni. Ciągnąc za koniec jednocześnie odpychamy go od korpusu przeciwległym końcem
Chwyt
Miło zaskakuje chwyt pracujący z wyraźnym oporem. Dzięki temu skrzynia niesiona w ręce nie chwieje się na boki. Co ważne, rękojeść nie opada i nie otwiera się pod własnym ciężarem. Gdy odłożymy skrzynię chwyt pozostaje w tym samym miejscu. Grzecznie czeka aż go znów złapiemy. Złożony nie przemieści się ze swojego położenia. Niby detal, ale sięgając po skrzynię kilkaset razy robi się z tego cenna zaleta. Peli 1200 niesiona za chwyt wydaje się być jednym solidnym elementem. Żadnego bujania, skrzypienia czy stukania.
Chwyt Peli 1200 nie opada pod własnym ciężarem. Dzięki temu walizka w ręce wydaje się jednym solidnym kawałkiem polimeru
Dodatki
W ofercie Pelican Products znajdują się pianki, części zamienne, kłódka i higroskopijny osuszacz. Na szczególna uwagę zasługuje gotowa, uszczelniona ramka pod panel elektroniczny przykręcana wkrętami do korpusu. Dostępne są też zestawy polimerowych kątowników, które należy wkleić lub przykręcić wewnątrz.
Explorer Cases 2209
Włoski producent szczyci się latami tradycji, ale w branży skrzyń ochronnych dopiero raczkuje. Znak towarowy Explorer Cases zarejestrowano w 2011. Od tamtej chwili producent zdobywa rynek oferując modele o bardzo korzystnym stosunku jakości do ceny. Są to jedne z najtańszych, sprawdzonych i certyfikowanych skrzyń ochronnych na rynku.
Dostarczony do testów model 2209 jest nieznacznie mniejszy od skrzynek SKB i Peli. Konstrukcyjnie nie odbiega od standardu, ale wyróżnia go kilka cech. Włoska skrzynia jest dokładnie oznaczona: na wieku umieszczono wypukłe logo marki, a na dnie etykietę z dokładnym oznaczeniem modelu, kodem kreskowym i podstawowymi wymiarami.
Nad zaworem, między ramionami chwytu walizkowego, umieszczono demontowane przezroczyste okno. Pod nim znajduje się etykieta z numerem modelu na awersie i miejscem do wpisania danych właściciela na rewersie. Demontaż wkładki jest możliwy tylko po otwarciu pokrywy. Wewnątrz wytłoczono kolejne informacje: model, data produkcji i materiał, z której wykonano skrzynkę.
Explorer Cases 2209 ma nieco gorsze wzornictwo, niż dwie pozostałe skrzynki. Może to wynikać z próby maksymalnego wzmocnienia ścianek
Przezroczyste okno z etykietą to pożyteczna rzecz. W razie, gdy jednakowych skrzynek jest więcej, można bez przeszkód czytelnie oznaczyć zawartość lub właściciela
Zatrzaski
Zatrzaski w Explorer Cases 2209 to najprostsze rozwiązanie spośród testowanych. Budową przypomina uproszczoną wersję zastosowanych w Peli 1200. Konstrukcja jest jednoczęściowa, więc nie ma dodatkowej dźwigni przy otwieraniu. Za sprawną obsługę odpowiada wyłącznie sprężystość materiału i zaokrąglony kształt zaczepów. Do otwarcia wymagają one znacznie mniej siły, niż zatrzaski w Peli i pracują znacznie ciszej.
Zatrzaski skrzynki Explorer Cases 2209 są bardzo proste, ciche i nie wymagają użycia siły. W testach nie zawiódł, ale konkurencyjne rozwiązania budzą więcej zaufania
Chwyt
Na chwycie Explorer Cases 2209 nie ma nawet szczątkowych wygód, jak profilowanie czy gumowa otulina. Pracuje na zawiasie z lekkim oporem, ale zdarza mu się samoczynnie opadać. Włoska skrzynka niesiona w ręku chwieje się mniej niż SKB, ale sporo jej brakuje do sztywności Peli. W nieznanym celu chwyt otwiera się w zakresie 135 a nie 90 stopni, jak ma to miejsce w porównywalnych modelach.
Na zawiasach Explorer Cases 2209 występuje dość duże tarcie, ale nie wystarcza by chwyt nie opadał pod własnym ciężarem. Ale niesiona skrzynka zachowuje się bardzo przyzwoicie
Zawór
Explorer zastosował najprostszy zawór wyrównujący ciśnienie, rodem ze starych walizek Peli. Polimerowy korek z uszczelką zamocowano na częściowo zeszlifowanej śrubie. Całość wkręcono w mosiężny gwint umieszczony w korpusie. Odkręcenie korka rozszczelnia skrzynię. Po wyrównaniu ciśnienia należy go z powrotem zakręcić, aby nie dostawała się przez niego wilgoć. Przed wypadaniem zespołu śruby zabezpiecza pierścień osadczy sprężynujący (pierścień Seegera) typu wałkowego (zewnętrznego).
Zdemontowany zawór wyrównania ciśnienia ze skrzyni Explorer Cases. Konstrukcja nie jest automatyczna jak u konkurentów, ale nie wpłynęło to znacząco na komfort użytkowania
Dodatki
Explorer oferuje wszystkie części zamienne poza korpusem i klapą, ale najciekawsza jest gama akcesoriów. Należą do nich dwa rodzaje wkładów piankowych i segregator regulowany przegrodami na rzepie. Wisienką na torcie są trzy specjalnie dopasowane kłódki: dwie szyfrowe i jedna na klucz. Do tego dochodzą dwie wersje kątowników pod panele elektroniki: polimerowe i metalowe. Mocuje się je w specjalne wycięcia wewnątrz korpusu walizki i ustala śrubami, bez konieczności wiercenia czy innej nieodwracalnej ingerencji w konstrukcję. W sklepie internetowym można znaleźć dopasowane etui na mały komputer przenośny lub tablet.
Specjalne wycięcia w EC 2209 umożliwiają bezinwazyjne mocowanie specjalnych kątowników i ram paneli elektronicznych
Na szczególna uwagę zasługuje pas naramienny, czego u konkurencji ze świecą szukać. Jego końce przykręcane są śrubami do specjalnie w tym celu zamocowanych gwintów, umieszczonych po bokach walizki.
Gwint do mocowania pasa naramiennego. Po miesiącach noszenia skrzyni w ręce to kusząca perspektywa, szczególnie jeśli do zabrania jest więcej sprzętu
Wsparcie
W przypadku SKB niewiele można napisać. Producent nie udostępnia żadnych danych na swojej stronie. Można, owszem znaleźć w Sieci rysunek techniczny produktu. Dostępne dane są zbyt szczątkowe, aby zlecić profesjonalne wykonanie wypełnienia. Do tego celu konieczna będzie ścisła współpraca SKB, dystrybutora lub inżynieria wsteczna. Trzymanie kart przy orderach poszło chyba o jeden krok za daleko.
O wyższości Pelican Products świadczy nadzwyczajna dbałość o klienta. Na stronie internetowej nabywca znajduje sporo informacji o dostępnych usługach. Po zakupie skrzynki można zlecić producentowi wykonanie wypełnia na podstawie: szczegółowego rysunku technicznego, pliku graficznego CAD, przesłanego fizycznego obiektu lub posiadanej wkładki pochodzącej z walizki innego rozmiaru lub wytłoczki w której urządzenie przychodzi fabrycznie. Do wyboru jest kilkanaście kolorów pianki, której parametry fizyczne i chemiczne pomoże dobrać specjalista z Peli. Dodatkowo można zamówić dostawę grawerowanej tabliczki znamionowej, etykiet lub wykonania nadruku na wieku.
Największy ukłon należy się Pelican Products za udostępnienie precyzyjnych wymiarów każdego produktu. Można je pobrać ze strony internetowej w formacie PDF, graficznym DXF lub gotowych plikach modeli trójwymiarowych! Jest tam każdy parametr, włącznie z promieniami wycinków kuli, niezbędny do profesjonalnego wykonania wypełnienia.
Włoska spółka pGT Line producent bierze przykład z Pelican Products i udostępnia dokładny rysunek techniczny swoich konstrukcji w formacie PDF.
Bezpieczeństwo
Walizki mają nie tylko chronić zawartość przed uszkodzeniem. Niemniej ważna jest ochrona przed złodziejami. W przeciwnym razie wystarczyła by torba z zamkiem błyskawicznym i gąbkowym wkładem. Wszystkie walizki wyposażono w otwory do mocowania zabezpieczeń.
Na stronie SKB oferowane są dwa rodzaje kłódek sprzedawanych parami. Pierwszy model nie zapewnia specjalnej ochrony wnętrza. Drugi zestaw kłódek wyposażono w stalowy pałąk w kształcie litery U. Bez problemu uchronią zawartość przed złodziejem. Jednak wciąż jest dość luzu, aby uzyskać wąską szczelinę.
Para kłódek oferowanych przez SKB z pałąkiem zabezpieczającym wykonanym ze stalowej linki
Na tle konkurentów najgorzej wypada Pelican Products. W sklepie internetowym można kupić kłódkę z pałąkiem wykonanym ze stalowej linki. Tyle tylko, że jedna nie wystarcza. Nadal da się uchylić wieko i wyjąć ze środka przedmiot niemal dowolnych rozmiarów. Jeżeli ktoś chce się naprawdę zabezpieczyć musi kupić dwie kłódki. Nieznaczne podniesienie pokrywy wciąż będzie możliwe, ale większe przedmioty powinny być względnie bezpieczne.
Srebrna kłódka sprzedawana przez Pelican Products
Na tle zabezpieczenia zwartości najlepiej wypada Explorer Cases. Dwie z ich kłódek z szyfrem i na klucz oparto o prosty metalowy skobel w kształcie walca. Wycięcie korpusu zamka jest tak małe, że mieści się w nim kołnierz walizki i nic więcej. Mocując jedno zabezpieczenie można odgiąć pokrywę siłą na tyle, by uzyskać 20-milimetrową szczelinę. Kupując i mocując parę, walizka jest niemal równie szczelna co zamknięta na zatrzaski. Oznacza to, że wszystkie konstrukcje są nieźle chronione przed cęgami, a cięcie ich szlifierką wymaga krojenia całości korpusu.
Zabezpieczenia Explorer są dopasowane do skrzyń i najtrudniejsze do pokonania siłą spośród prezentowanych. Na tym polu Włosi bez cienia wątpliwości pobili Amerykanów
Explorer Cases sprzedaje też zabezpieczenie zgodne z wymaganiami TSA. To typowa kłódka dodatkowo osłonięta kołnierzem dobrze chroniąca wnętrze
Wymagania TSA
W przypadku amerykańskich producentów zamki są zgodne z wymaganiami Transportation Security Administration (TSA). Oznacza to, że przystosowano je do transportu lotniczego w Stanach i są wyposażone w dodatkowy mechanizm odblokowania. Skrzynie można zatem otworzyć uniwersalnym kluczem, w który wyposażeni są pracownicy ochrony. Explorer Cases także sprzedaje kłódkę zgodną z przepisami TSA. Zabezpiecza ją sztywny pałąk typu U, który dodatkowo osłonięto wystającą częścią korpusu.
Dla prawdziwego włamywacza zamki SKB czy Pelican Products nie są nawet utrudnieniem. Co gorsza, wszystkie mają odsłoniętą konstrukcję więc przecięcie ich cęgami nie powinno być specjalnie trudne, o szlifierce nie wspominając. Na europejskie potrzeby warto poszukać czegoś lepszego.
Testy
Wszystkie trzy skrzynie przeszły ciężką szkołę. W SKB umieszczono kamery wideo, w Peli pistolet H&K SFP 9SF z magazynkami, a w Explorerze termowizor. Wszystkie ciągnięto po zaśnieżonych leśnych trasach, upuszczano i kopano. Walizki zniosły to bez słowa skargi i nawet się nie porysowały. Zawartość była zbyt odporna, aby odnieść jakąkolwiek szkodę.
Chcąc ocenić poziom ochrony należało sięgnąć bo przedmiot bardzo kruchy. Do każdej walizki włożono wypełnienie z identycznej pianki i surowe jajko w foliowej siatce, na wszelki wypadek. Następnie wszystkie trzy zrzucono z 10-metrowego urwiska na skaliste podłoże, pokryte cienką warstwą śniegu. Wszystkie trzy przetrwały.
Dopiero zrzucone z dwukrotnie większej wysokości udało się osiągnąć zamierzony cel. Przetrwało tylko jajko umieszczone w Explorer Cases 2209. Walizka okazała się dość sztywna, aby skompensować siłę uderzenia. Peli 1200 ugięła się na tyle by jajo się stłukło a w SKB 3i-0907-4 skorupka przebiła miejscami folię. Walizki odniosły znikome uszkodzenia, wgniatając się na kamieniach skrytych pod zimowym puchem. Zachowały pełną funkcjonalność i szczelność.
Kopanie, wleczenie i rozjeżdżanie samochodem okazały się nie dość ekstremalne. Walizki trzeba było zrzucić z 20 metrów by krucha zawartość miała szansę ulec uszkodzeniu
Zbliżenie na jedyne uszkodzenia walizki SKB po upadku z wysokości 20 metrów
Jedyne uszkodzenia skrzyni Peli 1200 powstały w wyniku redakcyjnych prób
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.